Włochy sprzedały obligacje, Portugalia pod ostrzałem

Rentowność obligacji Portugalii wystrzeliła w ostatnich dniach w górę do poziomów, które kompletnie uniemożliwiają pozyskiwanie finansowania na rynku. W ciągu kilku dni rentowność "dwulatek" wzrosła z 12 do ponad 17 proc.

Włochy sprzedały obligacje, Portugalia pod ostrzałem
Źródło zdjęć: © Noble Securities

30.01.2012 17:04

Opóźnienie naszego rynku akcji w stosunku do największych parkietów świata na początku stycznia zapewne irytywowało wielu inwestorów z GPW. Możliwe, że ten sam czynniki w najbliższych dniach będzie działać na ich korzyść, jeśli za granicą rozpocznie się realizacja zysków - przynajmniej takie wnioski można wyciągnąć z przebiegu pierwszej w tym tygodniu sesji. W poniedziałek po południu WIG20 wprawdzie spadał, podobnie jak indeksy z niemal wszystkich czynnych giełd, ale warszawski rynek wyróżniała znacznie mniejsza skala spadków. Ok. godz. 16 WIG20 tracił na wartości ok. 0,3 proc., podczas gdy w Paryżu i Madrycie indeksy znajdowały się blisko 2 proc. poniżej piątkowych poziomów, a we Frankfurcie i Londynie o ok. 1,3 proc. Za oceanem inwestorzy również rozpoczęli tydzień od wyprzedaży akcji, choć gdyby mieli podejmować decyzje wyłącznie na podstawie najnowszych danych z amerykańskiej gospodarki, prawdopodobnie trend wzrostowy obroniłby się, ponieważ dochody gospodarstw domowych w grudniu rosły najszybciej od
marca 2011 r. (0,5 proc. m/m).

Odwrót od ryzykownych aktywów można przypisywać, głównie wyczerpywaniu się krótkoterminowego potencjału kupujących akcje czy ryzykowne waluty, ale zapewne swoje zrobiły przedłużające się bez końca negocjacje Grecji z wierzycielami oraz również doniesienia z Brukseli, a w szczególności, jak to określił premier Tusk, "mało ambitne zapisy paktu fiskalnego w obecnym kształcie".

W poniedziałek aukcja włoskich obligacji przebiegła raczej pomyślnie. Raczej, ponieważ rentowności pięcio- i dziesięcioletnich ustalono na wyraźnie niższych poziomach niż podczas ostatnich przetargów (odpowiednio ok. 5,4 proc. i 6,1 proc.), ale z drugiej strony, wyżej niż obecne rynkowe poziomy. W piątek pięcioletnie papiery przynosiły inwestorom 4,8 proc. w skali roku, a dziesięcioletnie 5,9 proc. Najważniejsze na rynku długu wydarzenia nie koncentrują się obecnie na Włoszech, ani Grecji, którą agencje ratingowe po restrukturyzacji długu uznają najprawdopodobniej za bankruta, ale na Portugali. Ucieczka kapitału z Portugalii przybiera coraz bardziej niepokojącą formę - nowe rekordy osiągnęły właśnie zarówno rentowności obligacji, jak i kontrakty stanowiące zabezpieczenie przed niewypłacalnością. Dziesięcioletnie papiery dłużne Portugalii przynosiły w poniedziałek po południu 17,2 proc., a dla porównania dwa tygodnie temu było to 12,2 proc.

KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Łukasz Wróbel,
Noble Securities

Źródło artykułu:Noble Securities
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)