Włosi wejdą w polskie komórki
Za tajemniczym Tolpisem, który otrzyma jedną z częstotliwości komórkowych, stoi notowana na mediolańskiej giełdzie Eutelia.
Rynek telekomunikacyjny szukał odpowiedzi na pytanie, kto stoi za Tolpisem, odkąd okazało się, że ta firma może zostać szóstym operatorem komórkowym na polskim rynku. CenterNet, który wygrał przetarg na obie częstotliwości z zakresu 1800 MHz, złożył wniosek o rezerwację tylko jednej. Druga trafi do Tolpisu, który zajął miejsce za CenterNetem. Firma zaoferowała za częstotliwości blisko 102 mln zł.
Z ziemi włoskiej
Z informacji zgromadzonych w Krajowym Rejestrze Sądowym wynika, że w trakcie trwania procedury przetargowej Tolpis zmienił właściciela oraz zarząd. Pierwotnie należał do polskiego oddziału TMF Group, międzynarodowej firmy konsultingowej. Teraz 100 proc. kapitału kontroluje AV Inwestor, firma doradzająca w kwestiach kredytowania i zarządzania finansami przedsiębiorstw państwowych i prywatnych. Jej prezesem jest znany biznesmen Andrzej Voigt (m.in. jeden z założycieli i byłych szefów Polskiej Agencji Inwestycji Zagranicznych, były członek rad nadzorczych m.in. Orbisu, II NFI i Rafinerii Gdańsk, związany kiedyś z Kongresem Liberalno-Demokratycznym). Andrzej Voigt jest jednocześnie członkiem zarządu Tolpisu. To nie koniec zmian. W ostatnich dniach Tolpis zmienił nazwę na Mobyland.
_ Zmiana wynika z naszych planów marketingowych _ - mówi Andrzej Voigt.
Prezes ujawnia też plany strategiczne dla Mobylandu.
_ Głównym, docelowym udziałowcem strategicznym z branży telekomunikacyjnej jest Eutelia, notowana na giełdzie w Mediolanie. Ponadto do spółki wejdą międzynarodowi inwestorzy finansowi. Firma nie ma związków z obecnymi operatorami GSM w Polsce _ - przekonuje Andrzej Voigt.
Ze strony internetowej Eutelii wynika, że należy ona do grona pięciu największych operatorów telekomunikacyjnych we Włoszech (uwzględniając zasięg sieci oraz przychody). Świadczy usługi zarówno dla klientów indywidualnych, jak i biznesowych. Dostarcza internet oraz tzw. usługi hurtowe na terenie całych Włoch. Jej kapitalizacja wynosiła wczoraj niespełna 1,150 mld zł (303 mln EUR). To mniej niż np. kapitalizacja Netii (1,4 mld zł). Eutelia działa już m.in. w Austrii, Bułgarii, Czechach, Rumunii i na Węgrzech. Teraz wejdzie do Polski.
Midas rusza do boju
Włoski operator nie ujawnia na razie szczegółów strategii w Polsce. Tymczasem gruszek w popiele nie zasypia Centernet. Firma bierze się do negocjacji w sprawie roamingu krajowego.
_ Play potrzebował na to trzech miesięcy. Nie sądzę, żeby nam zajęło to mniej czasu _ - mówi Leszek Siwek, prezes Centernetu.
Następnym krokiem będą inwestycje w infrastrukturę radiową i teleinformatyczną. Objęcie usługami 10 aglomeracji zajmie spółce od 2,5 do 3 lat. Będzie to ją kosztowało od 700 mln do 1 mld zł.
_ Jeśli chodzi o finansowanie inwestycji, to nadal bierzemy pod uwagę pozyskanie inwestora branżowego, który mógłby objąć mniejszościowy pakiet akcji Midasa _ - podkreśla Leszek Siwek.
Więcej odwołań
Tymczasem wyniki przetargu mogą jeszcze stanąć pod znakiem zapytania. Rośnie bowiem grupa firm, które chcą się odwołać. Taki zamiar ogłosiła już Polska Telefonia Komórkowa Centertel, operator Orange. Wczoraj dołączyła do niej Polska Telefonia Cyfrowa (Era). Najpóźniej do 22 października PTC chce złożyć wniosek o unieważnienie przetargu. „Zasady ogłoszenia i przeprowadzenia przetargu w rażący sposób dyskryminują aktualnych operatorów, którzy zainwestowali już w budowę infrastruktury komórkowej w Polsce miliardy złotych oraz zakłócają mechanizmy rynkowe i zasady wolnej konkurencji” - napisała firma w komunikacie.
Magdalena Graniszewska
Puls Biznesu