Trwa ładowanie...

Wojna taksówkarzy. Legalnie działający kierowca oferował wyjątkowo tanie przewozy, ktoś zniszczył mu samochód

Wystarczyły trzy dni działania na Facebooku, żeby oferujący wyjątkowo tanie przewozy taksówkarz przekonał się, jak bardzo jego działalność jest nie na rękę innym. Ktoś wymalował na jego samochodzie wulgarny napis, a on sam musiał tymczasowo wstrzymać biznes.

Wojna taksówkarzy. Legalnie działający kierowca oferował wyjątkowo tanie przewozy, ktoś zniszczył mu samochódŹródło: Facebook.com, fot: TAXI Złotówa
d3vuxy0
d3vuxy0

"Giń hu...u" - krzyczą czerwone litery na srebrnej karoserii i ciemnych szybach skody superb, należącej do taksówkarza prowadzącego TAXI Złotówę. To tania, ale w pełni legalna i posiadająca wszelkie niezbędne licencje taksówka, która jeździ po uliach Szczecina - zapewnia jej właściciel, Szymon Wrzesień.

Od czwartku 31 sierpnia działa na Facebooku i chwali się wyjątkowo niską opłatą początkową, którą pobiera. Za wejście do taksówki płaci się u niego bowiem tylko 1 zł. Efekt: ponad cztery tysiące polubień jego profilu w ciągu czterech dni.

Zobacz też: Polski grill najtańszy w Unii Europejskiej

Prawdopodobnie to właśnie ta niska opłata początkowa rozsierdziła kogoś na tyle, by zniszczyć taksówkę, którą jeździ Wrzesień. W nocy z piątku na sobotę, w trzy dni od rozpoczęcia kampanii na Facebooku, na jego skodzie superb pojawił się wymalowany farbą w sprayu wulgaryzm: "giń hu...u". Dodatkowo ktoś zamalował logo, naklejone na samochód, na masce wymalował zaś męskie genitalia i przebił opony.

Motywacji wandala można się tylko domyślać. Komuś zapewne nie spodobało się, że TAXI Złotówa pobiera symboliczną opłatę początkową. Trudno będzie jednak kogoś pociągnąć do odpowiedzialności. Zwłaszcza że - jak sam przyznaje właściciel feralnej taksówki - jego auto nie ma monitoringu, który działałby podczas postoju. Dodatkowo w nocy, w której doszło do aktu wandalizmu, samochód stał na zamykanej posesji pod jego domem.

d3vuxy0

Sprawą zajęła się już policja, a sam taksówkarz dziękował na Facebooku wszystkim, którzy go wsparli. W niedzielę pod szczecińskim dworcem PKP zorganizował też konferencję prasową, podczas której pokazywał swój zdewastowany samochód.

"Wszystkim moim zwolennikom, którzy wykazali się tak niesamowitą mobilizacją i solidarnością obiecuję, że nie dam się zastraszyć taksówkarskiej mafii!" - napisał też na Facebooku taksówkarz.

d3vuxy0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3vuxy0