"Wprost" planuje 46,1 mln zł przychodów w 2013 r., ma mieć zysk brutto już w tym roku

18.11. Warszawa (PAP) - AWR Wprost, wydający tygodnik "Wprost", wchodzący w skład notowanej na giełdzie Platformy Mediowej Point Group, planuje osiągnięcie 46,1 mln zł przychodów w...

18.11.2010 | aktual.: 18.11.2010 14:08

18.11. Warszawa (PAP) - AWR Wprost, wydający tygodnik "Wprost", wchodzący w skład notowanej na giełdzie Platformy Mediowej Point Group, planuje osiągnięcie 46,1 mln zł przychodów w 2013 roku, a po minusowym 2009 roku liczy na 5,54 mln zł zysku brutto w 2010 roku - poinformował Point Group w komunikacie.

Prognozy zakładają, że w 2010 roku AWR Wprost ma zanotować 35,6 mln zł przychodów, 5,73 mln zł EBITDY i 5,54 mln zł zysku brutto. W przyszłym roku ma to być odpowiednio: 41,2 mln zł, 2,85 mln zł EBITDA i 2 mln zł zysku brutto. Prognozowany spadek zysku w 2011 r. pomimo wzrostu przychodów spowodowany jest zwiększonymi nakładami na marketing i zmianami w strategii sprzedaży.

W kolejnym, 2012 roku, przychody AWR Wprost wyniosą 43,4 mln zł, 3,9 mln zł EBITDY i 3,1 mln zł zysku brutto. I wreszcie w 2013 roku przychody mają sięgnąć 46,1 mln zł, zysk EBITDA 6,25 mln zł, a zysk brutto 5,57 mln zł.

Point Group zakłada, że "Wprost" zwiększy udział w rynku reklamy tygodników opinii z 19 proc. w 2010 r. do 28 proc. w 2013 roku.

"Wzrost sprzedaży AWR Wprost wynika głównie ze wzrostu przychodów z internetu, restrukturyzacji dokonanej w 2010 roku oraz nakładów marketingowych na lata 2011-2012 roku" - napisano w komunikacie Point Group.

W kolejnych latach przychody z reklamy będą rosły o 2 proc., a ze sprzedaży egzemplarzowej o 6 proc. rocznie.

AWR Wprost planuje wzrost sprzedaży internetowej średnio o ok. 70 proc. rocznie, do poziomu 3,1 mln w 2013 r.

Marża brutto w latach 2010-2013 wzrośnie od ok. 50 do 58 proc., z czego największy wzrost będzie miał miejsce w 2011 r. Wpłynie na to przeprowadzona w 2010 r. redukcja kosztów bezpośrednich.

Point Group kupił AWR Wprost pod koniec grudnia 2009 roku. (PAP)

pr/ asa/

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)