Wrocław chce, żeby stadion wybudowali Niemcy

Negocjacje z kandydatem na wykonawcę stadionu na piłkarskie mistrzostwa Europy w 2012 r. - firmą Max Boegl - rozpoczęły się w czwartek we Wrocławiu. Nowy wykonawca ma być wybrany w ciągu dwóch, trzech tygodni.

Wrocław chce, żeby stadion wybudowali Niemcy
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

31.12.2009 | aktual.: 31.12.2009 12:11

W środę prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz poinformował, że miasto wypowiedziało umowę dotychczasowemu wykonawcy - polsko-greckiemu konsorcjum pod przewodnictwem Mostostalu Warszawa S.A. Umowę wypowiedziano, ponieważ jak podkreślił Dutkiewicz konsorcjum pod przewodnictwem Mostostalu Warszawa S.A. nie jest w stanie zakończyć budowy stadionu w wyznaczonym terminie.

- Ryzyko, że opóźnienia będą narastały, jest zbyt duże i dlatego zdecydowaliśmy się na wypowiedzenie umowy - powiedział w środę prezydent. Według władz miasta, przykłady poważnego opóźnienia na budowie widać m.in. na przykładzie projektów wykonawczych instalacji grzewczej i chłodniczej, klimatyzacji i wentylacji oraz kanalizacji teletechnicznej, które sięgają 75 dni.

Jak powiedział w czwartek prezydent Wrocławia, formalnie rozpoczęto negocjacje z firmą Max Boegl, która wcześniej startowała w przetargu na budowę wrocławskiego stadionu, ale ostatecznie została z niego wykluczona.

- Negocjacje powinny zakończyć się w ciągu dwóch tygodni, więc wydaje się bardzo prawdopodobne, że w styczniu podpiszemy kontrakt na realizację tego projektu - powiedział Dutkiewicz. Dodał, że negocjacje dotyczą sposobu przeprowadzenia inwentaryzacji, kształtu umowy i ostatecznej ceny za całe zlecenie. Zaznaczył, że jeżeli strony nie dojdą do porozumienia, może pojawić się nowy kandydat na dokończenie inwestycji.

W czwartkowych rozmowach uczestniczył członek zarządu firmy Max Boegl Gerhard Hupfer. - Cieszymy się bardzo, że przed kilkoma dniami zostaliśmy zapytani o możliwość współpracy przy budowie stadionu we Wrocławiu, przede wszystkim dlatego, że pół roku temu zajmowaliśmy się tym projektem na etapie przetargu - powiedział Hupfer.

Pytany o czas potrzebny na wznowienie pracy przy stadionie powiedział, że firma będzie potrzebowała ok. trzech tygodni na sprawdzenie stanu budowy, m.in. tych punktów, które były wcześniej źle wykonane. - Po tym budowa ruszy dużo szybciej - podkreślił Hupfer.

Dodał, że firma ma swój oddział w stolicy Dolnego Śląska, co umożliwi sprawne zarządzanie prowadzeniem projektu. - A ponieważ mamy duże doświadczenie w budowie stadionów, mam nadzieję, że z sukcesem dla miasta będziemy mogli wybudować stadion terminowo na Euro 2012 - powiedział.

Dutkiewicz podkreślił, że chce, aby budowa stadionu zakończyła się w połowie 2011 r. - Chcemy również, aby prace były prowadzone z udziałem wrocławskich podwykonawców - powiedział.

Firma Max Boegl samodzielnie zbudowała sześć stadionów, m.in. we Frankfurcie, a w budowie kilkunastu uczestniczyła jak współwykonawca.

Pierwsze prace przygotowujące teren pod budowę wrocławskiego stadionu rozpoczęły się we wrześniu 2008 r. Umowę na budowę podpisano z konsorcjum pod przewodnictwem Mostostalu Warszawa S.A. w kwietniu tego roku. Tuż po tym rozpoczęły się prace. "Kamień węgielny" wmurowano w czerwcu.

Wrocławski stadion mieścić ma prawie 42 tys. widzów. Będzie obiektem wielofunkcyjnym, na którym oprócz meczów piłkarskich, można będzie organizować m.in. koncerty. Pod trybunami znajdą się cztery niezależne budynki, w których powstanie m.in. największy we Wrocławiu klub fitness, kasyno, dyskoteka oraz sale konferencyjne i biurowe.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)