Wspieranie rodzin kosztuje nas krocie

Wydatki z budżetu państwa na realizację świadczeń rodzinnych w ubiegłym roku spadły o 2 proc. jednak koszt obsługi wzrósł aż o 14 proc. - podaje "Rzeczpospolita".

Wspieranie rodzin kosztuje nas krocie
Źródło zdjęć: © Fotolia

25.07.2014 | aktual.: 25.07.2014 12:40

Wydatki z budżetu państwa na realizację świadczeń rodzinnych w ubiegłym roku spadły o 2 proc. W jaki więc sposób koszt ich obsługi wzrósł aż o 14 proc.?

Ta zagadka jest tym bardziej ciekawa, że zmalały nie tylko wydatki budżetowe na potrzebujących, ale mniej jest również rodzin objętych pomocą społeczną (spadek o 6 pkt proc.). Pomimo tego, że państwo płaci coraz mniej i coraz mniejszej liczbie osób, koszty obsługi świadczeń wyniosły aż 323,4 mln zł - wylicza "Rzeczpospolita". Co więcej, aż o 21 proc. zwiększyło się zatrudnienie przy obsłudze rodzinnych dodatków, takich jak becikowe, świadczenia opiekuńcze, zasiłki rodzinne czy dodatki do zasiłków.

Zwiększone nakłady na obsługę powodują, że gminy szukają oszczędności i wypłacają mniej świadczeń z własnej kieszeni. Tracą na tym osoby, które korzystają z państwowej pomocy. W 2013 r. samorządy wypłaciły 9 tys. becikowych - trzykrotnie mniej niż w 2012 r.

Głównym powodem wzrostu wydatków, podczas gdy świadczeń wypłacanych jest mniej, są zmiany w prawie, które spowodowały, że gminy mają więcej obowiązków.

- Wydatki wynikają m.in. ze zmiany zasad przyznawania świadczeń pielęgnacyjnych, którymi zostały objęte wszystkie osoby dotychczas je otrzymujące. Stare decyzje o przyznaniu pomocy wygasły - wyjaśnia "Rzeczpospolitej" poseł Stanisław Szwed, wiceprzewodniczący sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny.

Gminy musiały zawiadamiać świadczeniobiorców o utracie prawa do świadczenia i pouczać o tym, kto będzie miał prawo do świadczenia na nowych zasadach, a kto je utracił. Nie pomaga też fakt, że nowe przepisy są niejasne. Część opiekunów dorosłych niepełnosprawnych zyskała nowy specjalny zasiłek opiekuńczy. Przy jego przyznawaniu trzeba jednak sprawdzić, czy dochód wnioskującego o pomoc mieści się w kryterium uprawniającym do wsparcia.

Poseł Stanisław Szwed tłumaczy, że przy tej okazji osoby, które nie uzyskały specjalnego zasiłku opiekuńczego, odwoływały się od decyzji i z tego powodu uruchomiono cały aparat urzędniczy.

Efekt? - Samorządom dokłada się nowych zadań, a nie przyznaje środków na ich wykonanie - konkluduje Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich.

administracjagminypomoc społeczna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)