Wykorzystywani polscy murarze we Francji

Konserwatywny dziennik francuski "Le
Figaro" pisze o polskich murarzach, sprowadzanych
do pracy we Francji przez przestępczą siatkę i zatrudnianych za 4
euro za godzinę, co jest stawką "ponad wszelką konkurencję".
Oczywiście dla płacących.

"Odrzucając konstytucję europejską, jej przeciwnicy chcieli postawić tamę 'polskiemu hydraulikowi'. Niestety. Nie zatrzymali warszawskiego murarza. W ten weekend w Marsylii brygada finansowa położyła kres działalności przedsiębiorstwa, które zatrudniało pracowników z Polski, płacąc im 4 euro za godzinę, stawkę stanowiącą wyzwanie dla wszelkiej konkurencji.

Zatrzymano dwóch szefów spółki z siedzibą w Marsylii i trzech ich wspólników. Jedna osoba została aresztowana, cztery oskarżone, ale pozostają na wolności. Wszystkim postawiono zarzuty "ukrywania pracy, nadużywania własności społecznej, stwarzania warunków mieszkaniowym niegodnych człowieka".

Grupa ta jest podejrzewana o sprowadzenie w ciągu roku 30 młodych Polaków bez kwalifikacji jako siły roboczej na place budowy willi. Spółka (...) sprowadzała nielegalnie młodych pracowników za pośrednictwem polskiego urzędu zatrudnienia.

"Spółka" z fikcyjną strukturą w Anglii pozwalała ukryć trasę tych nielegalnych imigrantów, prowadzącą do Francji.

Ten system pozwalał przedsiębiorstwu proponować klientom ceny niższe o 30% od konkurencji, zatrudniającej pracowników przy budowie willi z poszanowaniem prawa francuskiego.

Pracownicy z Polski nie tylko otrzymywali nędzną zapłatę, ale ich warunki życia graniczyły z niewolnictwem. Według dziennika "La Provence", który ujawnił tę aferę, Polacy pracowali po 60 godzin tygodniowo i mieszkali w siedzibie spółki, a czasem wręcz na placu budowy. Dopełnieniem cynizmu jest fakt, że koszt ich "mieszkania", wyżywienia i transportu między różnymi placami budowy oraz podróży z Polski był ściągany z ich miesięcznej płacy".

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł