Wysokie stężenie benzenu w Płocku - według służb, źródłem PKN Orlen (aktl.)
dochodzi stanowisko PKN Orlen w akapitach 5-8
22.09. Płock (PAP) - Wysokie, chwilowe stężenie benzenu odnotowano w nocy ze środy na czwartek w Płocku (Mazowieckie). Z uwagi m.in. na duży obszar występowania i kierunek wiatru, jako źródło wytypowano zakład rafineryjno-petrochemiczny PKN Orlen. Nie ma zagrożenia dla mieszkańców.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego (MCZK) w Płocku oraz tamtejszy oddział Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) wyjaśniają zaistniałą sytuację ze służbami ochrony środowiska płockiego koncernu.
"Cały czas jesteśmy w kontakcie ze służbami ochrony środowiska PKN Orlen oraz dyspozytorem zakładu. Zagrożenia dla mieszkańców nie ma na obecną chwilę" - mówił w czwartek po południu PAP dyrektor MCZK Jan Piątkowski.
Z danych MCZK i WIOŚ wynika, że w chwili występowania wysokich wartości benzenu, co w nocy z 21 na 22 września wykazały dwie stacje pomiarowe zlokalizowane na terenie Płocka, jakość powietrza, zgodnie z przyjętymi normami, była tam bardzo zła. W czwartek od godz. 12 stężenie benzenu wróciło do wartości niskich i po południu pomiary wykazywały poprawę jakości powietrza aż do poziomu dobrego i bardzo dobrego.
Odpowiadając na pytania PAP, dotyczące wysokiego stężenia benzenu na terenie Płocka, biuro prasowe PKN Orlen przypomniało, że na terenie jego zakładu produkcyjnego "trwają postoje remontowe na obszarze petrochemii, jak i rafinerii", a o ich rozpoczęciu spółka informowała 1 września. "Niewykluczone, iż złożoność procesów związanych z serwisowaniem instalacji, jak również niesprzyjające warunki meteorologiczne, mogły spowodować tymczasowe zarejestrowanie emisji benzenu na wskazanym przez stacje monitoringu poziomie" - oświadczył płocki koncern w stanowisku przesłanym PAP w czwartek wieczorem.
PKN Orlen podkreślił, że podejmuje wszelkie możliwe działania "minimalizujące wpływ remontów na otoczenie", zastrzegając przy tym, iż nie jest w stanie zagwarantować "całkowitej neutralności w kontekście przeprowadzania wymaganych prawem prac remontowych", za co spółka przeprasza mieszkańców Płocka i okolic.
Jak poinformowało płockie MCZK w komunikacie, w nocy ze środy na czwartek aparatura pomiarowa WIOŚ "wykazała występowanie wysokich wartości benzenu na dwóch stacjach pomiarowych: Płock-Reja do 58 ug/m sześc. oraz Płock-Gimnazjum do 30 ug/m sześc. Dopuszczalne maksymalne wartości dla benzenu wynoszą 5 ug/m sześc. "Ze względu na duży obszar występowania, kierunek wiatru oraz charakter zapachu jako sprawcę zdarzenia wytypowano PKN Orlen" - podało MCZK. Zaznaczono jednocześnie, że inspektorzy WIOŚ oraz MCZK "interweniują u zakładowych służb ochrony środowiska" PKN Orlen "w celu wyjaśnienia sytuacji".
PKN Orlen w stanowisku przekazanym PAP zaznaczył, że chociaż dane z pomiarów na terenie Płocka wskazywały w nocy ze środy na czwartek chwilowe wyższe niż zazwyczaj notowania, to dla benzenu norma średnioroczna wynosi 5 (mikrogramów) ug/m sześc., natomiast poziom ten za ostatnie 12 miesięcy, według płockiej stacji monitoringowej, wyniósł 1,25 ug/m sześc.
MCZK podkreśliło w komunikacie, że w przypadku podobnych, jak odnotowane w nocy ze środy na czwartek, przekroczeń wartości benzenu zalecane jest, aby osoby chore, starsze, kobiety w ciąży i małe dzieci "bezwzględnie unikały przebywania na wolnym powietrzu", natomiast pozostali powinni "ograniczyć przebywanie na wolnym powietrzu do niezbędnego minimum". "Długotrwała ekspozycja na działanie ujawnionych substancji znajdujących się w powietrzu zwiększa ryzyko wystąpienia zmian m.in. w układzie oddechowym, naczyniowo-sercowym oraz odpornościowym" - podkreślono w komunikacie.
Jak powiedział PAP w czwartek po południu dyrektor płockiego MCZK, odnotowany w nocy poziom benzenu w powietrzu na terenie miasta nie był długotrwały. "Już w ciągu dnia stan powietrza był na poziomie od dostatecznego do bardzo dobrego. Na obecną chwilę mamy stan dobry i bardzo dobry" - oświadczył Piątkowski. Przyznał, iż MCZK czeka na oficjalne stanowisko PKN Orlen w sprawie zaistniałej sytuacji. Jednocześnie zwrócił uwagę, że na terenie płockiego koncernu prowadzone są remonty instalacji.
Kierownik działu monitoringu środowiska w płockim oddziale WIOŚ Dariusz Lasota przyznał, że podwyższony poziom benzenu w powietrzu odnotowany w mieście w nocy ze środy na czwartek "to specyficzna sytuacja". "Generalnie takich stężeń ostatnio nie odnotowywaliśmy. Był incydent bardzo wyraźny i te stężenia były stosunkowe wysokie, powiedziałbym nawet bardzo wysokie, jak na warunki płockie" - oświadczył w rozmowie z PAP. Jak przyznał, płocki oddział WIOŚ także czeka na informacje PKN Orlen w sprawie zaistniałej sytuacji.
Według odczytów z dwóch stacji pomiarowych w czwartek po południu poziom benzenu w Płocku znacznie się obniżył i wynosił 1,5 ug/m sześc. oraz 1,3 ug/m sześc. "To są normalne wartości benzenu w Płocku, które akceptujemy" - podkreślił Lasota. Zaznaczył jednocześnie, że w przypadku benzenu norma jego stężenia w powietrzu jest jedną z niewielu, która określona jest dla rocznego czasu obserwacji. "Nawet jeśli czasem są wysokie poziomy, nie można powiedzieć o przekroczeniu normy. Dopiero na koniec roku, po przeliczeniu, będziemy mogli powiedzieć, jaki był poziom roczny. Wtedy też będziemy mogli to odnieść do wartości normatywnej, czyli 5 ug/m sześc." - wyjaśnił Lasota.
Zakład główny PKN Orlen w Płocku to największy w kraju kompleks rafineryjno-petrochemiczny, należący do tzw. infrastruktury krytycznej.