Wyższa grzywna za wyższy podatek

Kary pieniężne i prace społeczne zamiast więzienia. Rząd przygotowuje reformę polityki karnej - donosi "Rzeczpospolita". Nie wykluczone, że zmiany będą uchwalone przez Sejm jeszcze w tym roku.

Wyższa grzywna za wyższy podatek
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

08.03.2013 | aktual.: 13.03.2013 08:02

„Wirtualna Polska S.A. wyraża ubolewanie w związku z użyciem w artykule „Wyższa grzywna za wyższy podatek” sformułowań, które mogły zostać zrozumiane niezgodnie z naszymi intencjami. Nie było naszym celem sugerowanie jakichkolwiek nacisków ze strony Ministra Finansów na sędziów w związku z orzekaniem kary grzywny. Zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.”

Wyroki skazujące na grzywnę zapadają u nas zaledwie w jednej piątej spraw. Dla porównania w Belgii w ponad 90 proc. Tylko w 4 proc. spraw wysokość grzywny przekroczyła przeciętne miesięczne wynagrodzenie, które obecnie wynosi ok 3,5 tys. zł brutto. Kar finansowych opiewających na 5 tys. zł i więcej było zaledwie 1 proc. - wyliczyła ostatnio "Rzeczpospolita".

Polskie sądy niechętnie orzekają grzywny, a jeśli już, to robią to na niewielkie kwoty. Wynikało to stąd, że do tej pory sądy nie miały informacji o sytuacji materialnej oskarżonych, dlatego wstrzymywały się od wymierzania wyższych grzywien. Teraz ma się to zmienić. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego (KKPK) proponuje, aby sędziowie sięgali po takie informacje do urzędów skarbowych, które mają zeznania podatkowe podsądnych.

Żeby nieco złagodzić zmiany i zachęcić Polaków do szybkiego opłacania zasądzonych kar przygotowano specjalną promocję. Uregulowanie grzywny zaraz po jej zasądzeniu spowoduje, że zatarcie skazania w Krajowym Rejestrze Karnym nastąpi już po sześciu miesiącach, a nie jak do tej pory po trzech latach.

W związku z tym, że zakłady karne w Polsce są przepełnione, a utrzymanie w nich skazanych - podobnie jak budowa nowych więzień - droga, częściej będziemy skazywani na dozór elektroniczny i prace społeczne.

Kryminolog Janusz Kochański jest zdania, że w więzieniach powinni siedzieć groźni przestępcy, a nie pijani rowerzyści. Orędownikiem zmian jest też prof. Andrzej Zoll, przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego. - To lepsze niż budowanie nowych więzień - twierdzi.

sądgrzywnaograniczenie wolności
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)