Wyższa płaca w Polsce może zapewnić złodziejowi lżejszy wyrok. Jak to możliwe?

Wszystko za sprawą zmieniającej się co roku wartości skradzionego przedmiotu, od której sąd traktuje przywłaszczenie jak przestępstwo, a nie jak pospolite wykroczenie.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Pixabay/Domena publiczna

Dzięki zmianom w przepisach niektórzy złodzieje mogą liczyć na łagodniejszą karę - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". Wszystko za sprawą zmieniającej się co roku wartości skradzionego przedmiotu, od której sąd traktuje przywłaszczenie jak przestępstwo, a nie jak pospolite wykroczenie.

Od listopada 2013 roku kwota ta nie jest stała (czyli na przykład niezmiennie 200 złotych), a co roku ustala się ją na nowo. Zgodnie z tym przepisem, o przestępstwie można mówić dopiero wtedy, gdy wartość skradzionego przedmiotu jest wyższa niż wysokość 1/4 minimalnej pensji w danym roku.

Jako że od stycznia taka minimalna pensja wynosi 1750 złotych, a w zeszłym roku było to 1680 złotych, kwota, od której kradzież liczona jest jako przestępstwo, wzrosła o 17,5 złotego. Wynosi teraz dokładnie 437,5 złotego.

To rodzi spore problemy w toczących się już postępowaniach - pisze "DGP". Zdarza się bowiem, że sprawy, które toczą się o przestępstwo, trzeba zamienić na sprawę o wykroczenie. Również w sprawach już zakończonych trzeba zmieniać kwalifikację czynu - ale tylko w tych, w których wyroki nie zostały jeszcze wykonane.

Problem pojawia się w przypadku kar w zawieszeniu, bo aby zmienić wyrok, trzeba karę odwiesić. - Jeśli zatem dwóch złodziei dostało kary w zawieszeniu za kradzież np. 300 zł, to temu, który popełnił później jeszcze inny czyn zabroniony, trzeba było odwiesić poprzednią karę i niejako przy okazji zamienić ją na karę za wykroczenie. Temu zaś, który prawa po raz drugi nie złamał, wyroku się nie łagodzi - mówi cytowany przez "DGP" sędzia Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Wybrane dla Ciebie
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek