Wziątek: nowy przetarg ws. stoczni - szansą i nadzieją

Nowy przetarg dotyczący sprzedaży majątku stoczni Gdynia i Szczecin może być szansą i nadzieją - ocenił w piątek w Sejmie Stanisław Wziątek (Lewica). Pytał jednak ministra skarbu Aleksandra Grada, czy można wierzyć, że ten przetarg zostanie dobrze przygotowany.

11.09.2009 | aktual.: 11.09.2009 17:10

Szef resortu skarbu, przedstawiając w Sejmie informację o sytuacji w polskim przemyśle stoczniowym, zapowiedział, że w ostatnim tygodniu września zostanie opublikowane ogłoszenie o przetargu na majątek zakładów w Gdyni i Szczecinie.

Wziątek zaznaczył, że "w tak ważnej sprawie jak przyszłość polskiego przemysłu stoczniowego" rząd musi prowadzić z opozycją dialog. _ My nie chcemy, panie ministrze, wojny. Najlepszym sposobem pozbycia się problemu jest jego rozwiązanie. Warto skoncentrować się na tym, żeby mówić o rozwiązaniach, sposobach, które dadzą szansę na przetrwanie polskiego przemysłu stoczniowego i wielu tysięcy firm, które są z nim związane _- podkreślił.

Wziątek zarzucił ministrowi, że piątkowe wystąpienie poświecił głównie historii stoczni. _ Powiedział pan o tym, jak było, jaka jest historia stoczni według pana oceny. Ale nie dał pan szansy, nadziei stoczniowcom i ludziom związanym z tą branżą. Nie dał pan także nadziei wszystkim firmom, które z branżą stoczniową są związane. Nie dał pan nadziei polskiej gospodarce. To jest smutne _ - powiedział.

Podkreślił, że Lewica nigdy nie mówiła, że rozwiązanie problemu stoczni należy do jednej ekipy rządzącej. _ Trzeba zrobić wszystko i zjednoczyć siły, żeby się panu ministrowi udało _ - powiedział.

Wziątek przypomniał, że na 18 września stoczniowcy z Gdyni, Szczecina i pracownicy wielu firm z całej Polski, wspierający branżę stoczniową, chcą zorganizować protest. Zaapelował do premiera Donalda Tuska, aby z nimi się spotkał i "stworzył rzeczywisty dialog".

Źródło artykułu:PAP
rządprzetargstocznia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)