XTB daily
W tym tygodniu fala nastrojów na giełdach płynie w drugą stronę.
14.10.2008 09:15
Po dobrym początku wczoraj w Azji i Europie, w USA mieliśmy już prawdziwą euforię.
Indeks S&P500 zyskał ponad 11% i powrócił powyżej poziomu 1000 pkt., mimo iż w piątek był już na 838 pkt. Japończycy w poniedziałek świętowali, stąd dzisiejsza reakcja na tym rynku jest szczególnie silna - Nikkei 225 zyskuje 13,4%. Administracja amerykańska poinformowała wczoraj, iż 125 mld USD w ramach planu ratunkowego zostanie zainwestowane w 9 największych banków m.in. Morgan Stanley, Citigroup, JP Morgan czy Goldman Sachs. Oczywiście można kwestionować podejście, w którym udziela się pomocy selektywnie (nie dostają jej banki regionalne, nie dostał jej też Lehman, któremu pozwolono upaść), jednak rynki przyjęły je za dobrą monetę – podobnie jak rozwiązania wprowadzone przez europejskie władze. Co ważne, tydzień zaczyna się bez nowych złych wiadomości, co może pozwalać wierzyć niektórym inwestorom, iż działania rządów rzeczywiście przynoszą efekt – na razie choćby psychologiczny.
Dziś czeka nas kilka publikacji danych makroekonomicznych w Europie. W strefie euro o godzinie 11.00 poznamy sierpniową produkcję przemysłową (konsensus 0,0% m/m), o tej samej godzinie w Niemczech podany zostanie indeks ZEW (konsensus –50 pkt.), zaś pół godziny wcześniej do wiadomości podana zostanie wrześniowa inflacja w Wielkiej Brytanii (rynek oczekuje 0,3% m/m i 5% r/r). Dane o wrześniowej inflacji również w Polsce, oczekujemy, iż w rezultacie niższych cen paliw i korzystnej trajektorii cen żywności wyniesie ona 4,3% r/r. Jest to znacznie mniej niż w sierpniu (4,8%), choć wynika to także po części z korzystnego tym razem efektu bazy. Nie zmieni się jednak inflacja bazowa, która naszym zdaniem wyniesie 2,7% r/r.
Waluty – Wyraźny wzrost USDJPY
Odreagowanie i zmiana nastrojów (nawet jeśli tylko chwilowa) widoczne są także na rynku walutowym. Przejawia się to we wzroście na parze EURUSD i jednocześnie USDJPY. Euro zyskało wobec dolara od razu na początku notowań, choć już później ruch na tej parze nie był przekonywujący, co może świadczyć o sile obecnego trendu spadkowego. Parze nie udało się zbliżyć do poziomu 1,37 i dziś na otwarciu w Europie mamy 1,3670. Bardziej istotny jest jednak wzrost na USDJPY, który miał miejsce przede wszystkim wczorajszym popołudniem. Notowania pary wyrwały się z okolic „setki” i wzrastały w pewnym momencie nawet powyżej poziomu 103,00. Jednocześnie, co oczywiste, spory ruch mieliśmy na parze EURJPY. Zyskiwał także funt i to nawet silniej niż euro, notowania franka wobec dolara zmieniają się częściowo pod wpływem EURUSD, częściowo zaś USDJPY co powoduje, iż inwestorzy są tu nieco zdezorientowani. Złoty wczoraj bardzo wyraźnie zyskał na otwarciu, jednak w trakcie sesji tracił ze względu na niezdecydowanie (w tej części
dnia) na EURUSD i ostatecznie para USDPLN skończyła dzień na poziomie 2,6150, zaś EURPLN 3,5460. Jeśli jednak tendencje na głównych parach nie ulegną wyraźnemu odwróceniu, złoty powinien dziś zyskiwać na wartości – podobnie jak inne waluty rynków wschodzących.
Surowce – Patrząc na rynki akcji
Poprawa nastrojów nie omija także rynku surowców, co w oczywisty sposób jest widoczne w segmencie metali przemysłowych. Miedź wobec piątkowych dołków zyskuje 13%, a takie metale jak cynk czy nikiel po 15%. Drożeje także ropa naftowa, choć tutaj ruch nie jest już tak duży. Za baryłkę gatunku Brent płacimy obecnie 79 USD, wobec 73 USD notowanych w piątek. Być może inwestorów wystraszyły ostatnie wzrosty zapasów w USA, które mogą powstrzymywać odbicie. Do surowców przemysłowych dołączają także ziarna: pszenica zyskuje 8%, zaś soja 7%. To jak dalej kształtować się będą ceny surowców, w krótkim terminie zależy od zachowań na rynku akcji. W nieco dłuższym jest więcej niewiadomych. Pytanie, jak wobec ewentualnego odreagowania na rynkach akcji będzie zachowywał się kurs EURUSD, który przecież ma ogromne znacznie dla cen surowców. Ciekawe jest również, czy inwestorzy, którzy musieli likwidować pozycje, gdyż potrzebowali wolnych środków na inne rynki, będą równie chętnie na rynek surowców wracać.
Przemysław Kwiecień
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.