Z decyzjami o zmianie stóp proc. należy poczekać przynajmniej do marca - Chojna-Duch, RPP (opis)
27.01. Warszawa (PAP) - Z decyzjami o zmianie stóp procentowych należy poczekać przynajmniej do marca, zaś stabilizacja stóp jest możliwa w całym pierwszym półroczu - uważa...
27.01.2012 | aktual.: 27.01.2012 17:38
27.01. Warszawa (PAP) - Z decyzjami o zmianie stóp procentowych należy poczekać przynajmniej do marca, zaś stabilizacja stóp jest możliwa w całym pierwszym półroczu - uważa Elżbieta Chojna-Duch z RPP.
"Rada na pewno ma przede wszystkim na uwadze to, że inflacja jest na bardzo wysokim poziomie przekraczającym cel bezpośredni i cele otaczające. I oczywiście są znów kwestie, jeśli chodzi o podwyżki (stóp proc. - PAP), czy styczeń jest dobrym miesiącem, żeby myśleć o taktyce, o strategii podwyżek lub obniżek stóp - wydaje mi się, że nie, bo mamy w marcu projekcję inflacji, ona nam dostarcza głębokich analiz i dopiero wtedy sądzę, że należy podejmować w długim okresie tę strategię, czyli co robimy w tym roku i następnym" - powiedziała Chojna-Duch w TVN CNBC.
"Moja opinia jest taka, że trzeba poczekać. Teraz, styczeń - różne czynniki, które się równoważą. Głębsze analizy - dopiero marzec. Nie tylko ja tak uważam, ale inni członkowie RPP też - być może stabilizacja stóp proc. nawet w pierwszym półroczu" - dodała.
"Myślę, że inflacja od stycznia będzie schodziła, być może nierównomiernie, z uwagi na efekty statystyczne, na pewno do maja będziemy obserwowali obniżającą się dynamikę cen, w czerwcu odbicie z kolei do października. Ale zobaczymy, czy ta projekcja październikowa potwierdzi się w tej marcowej" - oceniła członkini RPP.
Członkini RPP stwierdziła, że złoty jest w trendzie aprecjacyjnym.
"On jest ciągle jeszcze do odrobienia, do fundamentów w okolice 4,0 złotych za euro" - powiedziała.
"Cały czas utrzymuje się trend aprecjacyjny złotego, nie ma skoków bardzo gwałtownych, on będzie trwał. Ale złoty jest ciągle słaby (...) Jest to nieuniknione - złoty musi osiągnąć swoje fundamenty w jakimś okresie średnioterminowym (...) Najważniejsza jest stabilność, skoki są niewskazane" - dodała.
Komentując dane o wzroście PKB w 2011 roku Chojna-Duch stwierdziła:
"Jest do dobra wiadomość na pewno na dzień dzisiejszy, ale z drugiej strony w pewnym sensie jest to historyczna już wiadomość".
"Myślę, że I kwartał będzie na pewno pomyślny. Co będzie dalej, zobaczymy. Spowolnienie nas czeka, bo jest płytka recesja w strefie euro, to jest fakt. Nie wszystkie dane są takie zachwycające: sytuacja na rynku pracy - wysoki poziom bezrobocia, no i dzisiejsze dane dotyczące wysokości spożycia - to też trochę martwi. (...) No i oczywiście najważniejsza sprawa - kurs walutowy i wiele innych czynników" - powiedziała.(PAP)
jba/ osz/