Trwa ładowanie...

Za samowolne odejście pracownika płaci firma

Paradoksalnie, mimo wzrastającego bezrobocia, mamy nadal do czynienia ze zjawiskiem porzucania pracy. Na taki krok najczęściej decydują się kierowcy.

Za samowolne odejście pracownika płaci firmaŹródło: AFP
d1vssg5
d1vssg5

_ W tym roku już pięciu kierowców odeszło od nas bez uprzedzenia - mówi czytelnik, właściciel dolnośląskiej firmy przewozowej. Okazuje się, że 15 przedsiębiorców w branży transportowej, z którymi się skontaktowaliśmy, ma ten sam kłopot _- kierowcy porzucają pracę, skuszeni zwykle lepszymi zarobkami za granicą.

Uciążliwe i kosztowne

Jest to dla firm nie tylko kłopotliwe, bo z dnia na dzień muszą szukać zastępstwa za niefrasobliwego pracownika, ale także często kosztowne. Muszą niekiedy płacić kontrahentom wysokie kary za każde opóźnienie w wykonaniu usług.

Nie wiedzą, czy z osobą, która nie stawia się w pracy, umowa rozwiązuje się automatycznie czy też muszą jej wystawiać świadectwo pracy i płacić np. ekwiwalent za niewykorzystany urlop lub za okres przepracowany w firmie (czasem jest to kilka dni lub tygodni). Chcieliby doprecyzowania przepisów i możliwości dochodzenia odszkodowania od “uciekinierów”.

_ Nie ma potrzeby wprowadzania nowych regulacji prawnych _- uważa Eugenia Gienieczko, dyrektor Departamentu Prawa Pracy w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Przypomina, że 1 stycznia 1997 r. porzucenie pracy zostało usunięte z kodeksu pracy jako niewłaściwa forma ustania zatrudnienia. Wówczas uznawano, że jest to samowolne uchylenie się od umówionej pracy, a także niestawienie się bez zawiadomienia we właściwym terminie o przyczynie nieobecności. Taka osoba ponosiła m.in. konsekwencje finansowe swego postępowania, a ponadto obniżał się jej wymiaru urlopu.

d1vssg5

_ Stosowanie tej instytucji nie wyeliminowało samego zjawiska. Dlatego uważamy, że skoro do nawiązania stosunku pracy dochodzi na skutek oświadczenia stron, to także rozwiązanie powinno następować albo na mocy ich porozumienia, albo w drodze złożenia odpowiedniego oświadczenia woli przez jedną ze stron _- mówi dyrektor Gienieczko. Nie może to więc być wygaśnięcie stosunku pracy.

Kłopot z zapłatą

Chodzi jednak nie tylko o sposób rozwiązania umowy. Firmy nie mają bowiem zwykle skrupułów, aby niefrasobliwego pracownika zwolnić dyscyplinarnie, a zawiadomienie o tym wysyłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru.

Kłopot powstaje, gdy zainteresowanemu trzeba wypłacić pensję za przepracowane kilka dni lub ekwiwalent za urlop. Pracodawcy twierdzą, że skoro ponieśli straty, to nie wypłacą takiej osobie pieniędzy.

_ To jednak wbrew prawu _- wskazuje Marcin Wojewódka, radca prawny. Tłumaczy, że za wykonaną pracę każdy musi dostać wynagrodzenie.

d1vssg5

Obecnie w kodeksie nie ma - oprócz dyscyplinarnego zwolnienia - sankcji za porzucenie pracy. Tylko że ci, wobec których zostanie ono zastosowane, nie boją się go, bo nie pokazują świadectwa pracy z firmy, w której dostali dyscyplinarkę. Jeśli jednak nie znajdą innego zajęcia, a chcieliby się zarejestrować w urzędzie pracy, mogą też przez pół roku od dyscyplinarki zapomnieć o zasiłku dla bezrobotnych.
_ Pracodawca nie jest bezbronny _- argumentuje Eugenia Gienieczko. Wskazuje, że na podstawie art. 114 k.p. o odpowiedzialności materialnej może domagać się w sądzie pracy odszkodowania od osoby, która porzuciła pracę, jeśli wskutek tego poniósł szkodę. Wyniesie ono tyle co trzymiesięczne wynagrodzenie podwładnego. Jeśli sąd uzna, że zainteresowany umyślnie spowodował szkodę, będzie musiał naprawić ją w pełnej wysokości.

Roman Polkowski z Konfederacji Pracodawców Polskich podkreśla jednak, że trzymiesięczne zarobki często nie pokrywają strat.

Konsekwencje dla obu stron

Firma, której pracownik porzuci pracę:
- może go zwolnić dyscyplinarnie,
- nie może wręczyć mu oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę,
- musi wypłacić mu ekwiwalent za urlop oraz wystawić i przekazać mu świadectwo pracy.

Osoba porzucająca pracę:

- nie traci żadnych uprawnień pracowniczych, jeżeli podejmie zatrudnienie u kolejnego pracodawcy,
- ma wpisane do świadectwa pracy zwolnienie dyscyplinarne,
- otrzyma zasiłek dla bezrobotnych po pół roku oczekiwania,
- może być zmuszona do zapłacenia odszkodowania pracodawcy, którego porzuciła.

Izabela Rakowska-Boroń
Rzeczpospolita

d1vssg5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vssg5