Zachodnie rządy na wyścigi pompują miliardy w padające banki

Tylko wczoraj alarmujące wiadomości nadeszły z Brukseli, Berlina, Kopenhagi i Rzymu. Tamtejsze rządy przeznaczyły olbrzymie kwoty na ratowanie przed bankructwem czołowych banków.

Hypo jest pierwszą niemiecką instytucją finansową, która popadła w poważne tarapaty w związku z kryzysem
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Europa Na Hypo Real Estate 50 mld euro, na Fortis dodatkowe 14,5 mld euro

Nieco zdrowsze firmy z tego sektora kupują inne zagrożone krachem lub zmuszają największych udziałowców do podnoszenia topniejącego kapitału.

Na ogół ta akcja ratunkowa uważana jest przez inwestorów albo za spóźnioną, albo za niewystarczającą, a najczęściej zarzuca się jej obie te ułomności. Wczoraj kurs akcji Hypo Real Estate na frankfurckiej giełdzie spadł o 54 proc., mimo że niemiecki rząd zgodził się wpompować w instytucję 50 mld euro. Uczestnicy rynku uznali, że to za mało, by uratować ten drugi pod względem wielkości w Niemczech bank kredytujący obrót nieruchomościami.

Zarówno niemiecki rząd, jak i bank centralny uznały jednak, że Hypo Real Estate jest zbyt duży, by pozwolić mu upaść, i zbyt słaby, by sam dał sobie radę w obecnych warunkach, które tylko w zeszłym tygodniu zmusiły siedem europejskich rządów do ratowania pięciu banków.

Ratowanie Hypo Real Estate jest największą tego rodzaju operacją w Niemczech po II wojnie światowej. Minister finansów Peer Steinbrueck wezwał kierownictwo tej instytucji do dymisji.

Największy francuski bank BNP Paribas przyłączył się do akcji ratowania banku Fortis. W zeszłym tygodniu dostał on 11,2 mld euro od rządów Belgii, Holandii i Luksemburga. Nie zapobiegło to jego krachowi i teraz BNP zgodził się za 14,5 mld euro, z czego 5,5 mld euro w gotówce, przejąć kontrolę nad 75 proc. Fortis Bank Belgium, całością jego operacji ubezpieczeniowych w Belgii i nad 67 proc. działalności bankowej w Luksemburgu. Akcje francuskiego banku wczoraj zdrożały, bo przybyło mu 3,3 mln klientów i 1458 oddziałów, łącznie z tymi w Polsce, Turcji i Francji.

BNP był dotychczas reprezentowany w Polsce m. in. poprzez Cetelem, zajmujący się consumer finance, spółkę faktoringową i leasingową. Fortis, oprócz banku, który obecnie jest w trakcie przygotowań do fuzji z Dominet Bankiem, również posiada m.in. firmę faktoringową, leasingową i ubezpieczeniową. - Nie mamy jeszcze oficjalnych informacji na temat planów naszego nowego właściciela - mówi "Parkietowi" Alexander Paklons, prezes Fortis Banku Polska.

Obraz

Ponownie rozczarował inwestorów największy włoski bank UniCredit. Jego akcje straciły wczoraj 16 proc. i wróciły do poziomu najniższego od 11 lat, notowanego w miniony wtorek. Przed tygodniem przyczyną gwałtownej przeceny były obawy, że bank będzie musiał emitować akcje w celu podniesienia uszczuplonego przez kryzys kapitału. I sprawdziło się. Zarząd UniCredit przyjął plan podniesienia kapitału o 6,6 mld euro. Przy czym 3,6 mld euro spółka uzyska, wypłacając dywidendę za 2008 r. nie w gotówce, a w nowych akcjach. Kolejne 3 mld euro ma dać sprzedaż dotychczasowym udziałowcom instrumentów zamiennych na akcje. W sumie ma to przywrócić zaufanie inwestorów do pozycji finansowej banku.

UniCredit obniżył też wczoraj z 52 do 39 eurocentów na akcję, czyli o jedną czwartą, prognozę tegorocznego zysku. Zysk netto ma wynieść 5,2 mld euro w porównaniu z 6,6 mld euro w 2007 r. Prezes Alessandro Profumo przyznał wczoraj: - Popełniliśmy kilka pomyłek w ocenie sytuacji na rynkach. Nie doceniliśmy powagi globalnego kryzysu kredytowego. Fala zawirowań rynkowych, pogarszający się scenariusz makroekonomiczny i bezprecedensowy brak zaufania między instytucjami finansowymi - to wszystko zmusza nas do podwyższenia kapitału. Wskaźnik zaufania europejskich inwestorów jest rekordowo niski. Nie sprzyja temu zaufaniu to, co stało się w przypadku wszystkich trzech opisywanych wyżej banków. Koszty ratowania Hypo Real Estate i Fortisu wzrosły w ciągu zaledwie tygodnia od podania pierwszej informacji o przygotowaniach takich operacji. Papiery UniCredit zaczęły rosnąć w minioną środę po zapewnieniach, że nie będzie nowych emisji akcji. Indeks europejskich banków i innych firm finansowych stracił wczoraj 9,1 proc., a
euro było najtańsze wobec dolara od 14 miesięcy.

Jerzy Boćkowski

| Zobacz wizytówkę: | *Fortis Bank * |
| --- | --- |

Tekst z kolumny nr 3 Gazety Giełdy Parkiet

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje