Zachodniopomorskie/ Strajk ostrzegawczy w Gryfii
Związkowcy ze stoczni w Szczecinie i Świnoujściu, które tworzą Morską Stocznię Remontową Gryfia, protestowali w środę przeciwko trwającej w zakładzie restrukturyzacji. Dwugodzinny strajk ostrzegawczy był wyrazem obaw przed brakiem gwarancji zatrudnienia.
09.07.2014 15:00
W Gryfii trwa restrukturyzacja, której częścią jest outsourcing, czyli przekazywanie części spółki w zarząd firm zewnętrznych. Chodzi o wydzielenie z niej części wydziałów. Wydziały kluczowe dla stoczniowej działalności zakładów pozostaną - zapewnia spółka.
Przewodniczący zachodniopomorskiej "Solidarności 80" Wojciech Osman powiedział dziennikarzom, że związkowcy sprzeciwiają się trwającemu wyprowadzaniu części pracowników Gryfii do innych firm. Zarząd spółki nie reaguje także na propozycje związkowców dotyczące gwarancji zatrudnienia stoczniowców w Gryfii - dodał.
"Propozycje w tej chwili są tak daleko idące, że potencjalny właściciel może zrobić wszystko, łącznie z wygaszeniem produkcji bądź jej mocnym przestawieniem - tego się obawiamy" - powiedział wiceprzewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w Gryfii Waldemar Barczyk.
Jak powiedział Osman, plany outsourcingu dotyczą ponad połowy spośród około 900 pracowników spółki. Wcześniejsze informacje zarządu Gryfii mówiły o około 300 osobach, które obejmą zmiany.
Według Osmana, w strajku ostrzegawczym wzięło udział około 90 proc. pracowników stoczni w Szczecinie i Świnoujściu.
W przesłanym dziennikarzom oświadczeniu prezes Gryfii Lesław Hnat napisał, że jednym z priorytetów zarządu jest skrócenie czasu realizacji zamówień i zwiększenie konkurencyjności, co oznacza konieczność wprowadzenia zmian.
"Propozycje tych zmian zostały przygotowane i zaprezentowane związkom zawodowym. Przedstawiciele załogi wszczęli spór zbiorowy, w efekcie rozpoczęliśmy mediacje ze stroną społeczną. (...) Strajk ostrzegawczy w stoczni przeprowadzany jest w trakcie trwania mediacji. Wierzę, że dojdziemy do porozumienia, wierzę w mądrość grupy i apeluję o rozwagę" - napisano w oświadczeniu.
Zdaniem Hnata, porozumienie wypracowywane ze związkami ma doprowadzić do wzrostu konkurencyjności zakładu. "Wzrost konkurencyjności jest jedynym gwarantem zatrudnienia w stoczni" - twierdzi Hnat.
W ub.r. mimo protestów związkowców doszło do połączenia świnoujskiej Morskiej Stoczni Remontowej i szczecińskiej Gryfii. Największym akcjonariuszem spółki jest MARS Fundusz Inwestycyjny Zamknięty (80,29 proc. akcji).