Zagrożona budowa fabryki IKEA w Podlaskiem
Podlaska gmina Orla odwołała się od decyzji Ministerstwa Rolnictwa, które odmówiło zgody na odrolnienie ponad 46 hektarów gruntów rolnych III klasy w tej gminie. To część gruntów, na których ma powstać fabryka płyt HDF szwedzkiego koncernu IKEA, zajmującego się produkcją i sprzedażą mebli - poinformował wójt Orli Piotr Selwesiuk. Bez odrolnienia gruntów fabryka może nie powstać.
30.12.2009 | aktual.: 30.12.2009 16:35
Odrolnienie ziemi jest potrzebne, by gmina Orla mogła zakończyć prace nad planem zagospodarowania przestrzennego terenu, gdzie ma powstać fabryka.
Aleksandra Sikora z IKEA, pytana w środę przez PAP, czy zaistniała sytuacja wpływa na plany inwestycyjne firmy, poinformowała jedynie, że "nadal trwają prace przygotowawczo-administracyjne" w sprawie inwestycji w gminie Orla.
- Otrzymaliśmy z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji prośbę o uzupełnienie dokumentów, aby można było pozytywnie rozpatrzeć naszą sprawę - dodała jedynie Sikora.
IKEA kilka miesięcy temu finalizowała wykup gruntów pod budowę fabryki płyt HDF w Podlaskiem. Jak mówi wójt Piotr Selwesiuk, powołując się na ocenę Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, inwestycja IKEA to w tej chwili jedna z największych przygotowywanych inwestycji w Polsce, a "co najmniej kuriozalne" - jak to określił - decyzje Ministerstwa Rolnictwa mogą ją przekreślić. Dodaje, że Polski nie stać, by tracić takie inwestycje i pozwalać, by były przenoszone gdzie indziej.
Selwesiuk mówi, że w odmowie podpisanej przez wiceministra Kazimierza Plocke napisano, że - jak powiedział - "straty z tytułu wyłączenia gruntów z ich użytkowania rolnego przewyższą potencjalne korzyści z budowy fabryki IKEA" . Wójt mówi, że z rozmów z parlamentarzystami i wojewodą podlaskim, którzy wspierają realizację inwestycji IKEA dowiedział się, że decyzja ministerstwa mogła być "błędem urzędniczym".
- Za takie błędy to ja urzędników w gminie zwalniam, a w ministerstwie standardy pracy powinny być jeszcze wyższe - dodał wójt.
Odpowiadając na pytanie o przyczyny odmowy odrolnienia ziemi we wsiach Koszki i Topczykały w gminie Orla Irena Skibowska z biura prasowego Ministerstwa Rolnictwa poinformowała PAP w środę, że po szczegółowej analizie sprawy oceniono, że "nieracjonalne jest z punktu widzenia ochrony gruntów rolnych" przeznaczenie tych gruntów na cele nierolnicze. Dodała, że szczegółowe uzasadnienie decyzji zostało wysłane do wójta gminy Orla i marszałka województwa podlaskiego.
Fabryka IKEA ma powstać na około 150 hektarach gruntów w gminie Orla. Koncern nigdy oficjalnie nie informował dotychczas o skali planowanego przedsięwzięcia. Jedynie gmina powołując się na informacje od inwestora podawała, że wartość inwestycji ma wynieść około 340 mln euro, a pracę mogłoby znaleźć około 2 tys. osób.
Na początek miałaby powstać fabryka płyt HDF, która mogłaby ruszyć z początkiem 2011 roku, a potem także fabryka płyt wiórowych i mebli kuchennych. Pracę miałoby znaleźć około dwóch tysięcy osób. IKEA informowała jedynie, że "jest zainteresowana" budową fabryki w Podlaskiem i "zależy jej na pomyślnym sfinalizowaniu wszelkich prowadzonych przygotowań".
Wspierający inwestycję podlaski poseł PO Robert Tyszkiewicz mówił we wtorek dziennikarzom, że uważa decyzję Ministerstwa Rolnictwa za "niesłuszną i merytorycznie nieuzasadnioną". Podkreślał, że inwestycja IKEA "cieszy się od początku poparciem rządu", pracują nad nią różne agendy działające na rzecz wspierania inwestycji w Polsce. Mówił, że ranga i skala tej inwestycji jest bardzo duża i te fakty ministerstwo rozpatrując odwołanie gminy powinno uwzględnić.