Trwa ładowanie...

Zakaz handlu do zmiany. Sklepy w niedziele mogą być otwarte do 13

Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Pracy wzorem do liberalizacji przepisów może być Austria. Tam samorządy mają dużą niezależność w ustalaniu zasad o zakazie handlu. Resort inspiruje też Francja, gdzie sklepy spożywcze mogą być otwarte w niedziele do 13.

Zakaz handlu do zmiany. Sklepy w niedziele mogą być otwarte do 13Źródło: East News
d1omeaz
d1omeaz

O pomysłach na liberalizację zakazu handlu w niedziele zrobiło się głośno po słowach wiceministra pracy. Stanisław Szwed ujawnił, że rządzący rozważają poluzowanie obostrzeń w sezonie w miejscowościach turystycznych. Jako przykład Szwed podawał Francję i Austrię.

Jak dodał, chce wprowadzenia takich przepisów również w Polsce. Zapytaliśmy w ministerstwie o szczegóły. Najważniejsze pytania dotyczą definicji miejscowości turystycznych i miesięcy, kiedy przepisy mają być mniej restrykcyjne.

"Warto zastanowić się, w jakim zakresie zakaz handlu powinien obowiązywać w sezonie w miejscowościach turystycznych, ze względu na korzyści zarówno dla klientów, jak i dla sklepikarzy. W związku z tym żadne decyzje odnośnie ewentualnej nowelizacji ww. ustawy w niniejszym zakresie nie zostały jeszcze w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podjęte" - czytamy w odpowiedzi, którą otrzymaliśmy z resortu pracy.

Od listopada ostrzejsze przepisy ws. rozliczania VAT. "Sankcje mogą być poważne"

- Najważniejsze ciągle jest wielką niewiadomą - mówi money.pl Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD), która zrzesza największe sklepy i sieci handlowe, w tym Biedronkę i Lidla. - Kluczowe, jeżeli oczywiście pomysł przejdzie, będą kryteria uznania miejscowości za turystyczne. Druga ważna sprawa, to jakie miesiące dla poszczególnych miejscowości zostaną uznane za te sezonowe: tylko letnie? Letnie i zimowe?

d1omeaz

Organizacja nie ma jednak pojęcia, co zaprząta głowę rządzących i w którą stronę zmiany pójdą. Czy tylko np. Łeba i Zakopane będą turystyczne, a Kraków i Wrocław nie? Jest to tym trudniejsze do oceny, że w tych dwóch krajach zasady są skomplikowane i zupełnie różne.

WP.PL
Źródło: WP.PL

Handlowa niedziela? To zależy

W Austrii wszystko zależy od regionu kraju. Tu władze samorządowe mają pełnię władzy. Dlatego w Styrii - kraju związkowym w południowej Austrii graniczącym ze Słowenią - w miejscowościach turystycznych kwiaty, świece, dobra religijne, pocztówki, artykuły sportowe można sprzedawać bez ograniczeń podczas letnich i zimowych sezonów turystycznych.

Z kolei żywność oraz kwiaty można kupić podczas uroczystości kościelnych i świąt. W Wiedniu upominki i słodycze można sprzedawać bez ograniczeń, jednak kwiaciarnie mogą być otwarte tylko w sześć niedziel rocznie i tylko do 17.

d1omeaz

We Francji również dużo zależy od regionu. Zakaz handlu w niedziele nie obejmuje stref turystycznych. Wyznaczono ich w tym kraju 18. Głównie umiejscowione są na Lazurowym Wybrzeżu, w rejonie Paryża, Normandii i Nantes na zachodnim wybrzeżu.

Tam zakaz nie dotyczy sklepów o powierzchni handlowej ponad 20. tys. metrów kwadratowych z ponad 2 mln klientów rocznie, umiejscowionych w miastach z ponad 100 tys. mieszkańców. W mniejszych miejscowościach mogą też działać mniejsze sklepy, w których pracuje sam właściciel. Dotyczy to całego kraju i chodzi o piekarnie, cukiernie i wszystkie sklepy spożywcze, które mogą być w niedziele otwarte do 13.

12 niedziel w roku

Ponadto we Francji każda rada gminy ustala dwanaście niedziel w roku, w które sklepy mogą być otwarte. Lista musi zostać ustalona do 31 grudnia poprzedniego roku.

d1omeaz

Co ciekawe, jak wynika z badania ECK, np. w Belgii nie ma zakazu handlu w niedziele, istnieje natomiast obowiązek zamknięcia sklepu przez jeden dzień w tygodniu. W Słowenii z kolei nie ma obowiązku zamykania sklepów, jednak w prawie pracy jest zastrzeżenie, że dany pracownik może pracować maksymalnie dwie niedziele w miesiącu.

Tego właśnie chciałaby Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHID).

- Od dawna postulujemy, by znieść zakaz handlu, jednocześnie zapewniając pracownikom dwie wolne niedziele w miesiącu. Przecież taki był cel tej ustawy, by pracownicy handlu też mogli wypoczywać - mówi Juszkiewicz.

d1omeaz

Druga licząca się w handlu instytucja jest podobnego zdania. - Cały czas stoimy na stanowisku, że są możliwe inne warianty, aby zagwarantować pracownikom co najmniej dwie wolne niedziele w miesiącu, a nie zakazywać otwierania placówek bez względu na ich lokalizację - mówi money.pl Radosław Knap, dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Krzywdzące ograniczenia

Jednak w jego ocenie takie zróżnicowanie może stworzyć kolejne komplikacje.

- Nie tylko miejscowości przygraniczne czy uzdrowiskowe są atrakcyjne turystycznie. Przecież duże miasta w Polsce także odwiedzają co roku miliony turystów i zlokalizowane tam placówki mogą stanowić dla nich magnes, a jednocześnie gwarantować dochody zatrudnionym tam pracownikom i lokalnym przedsiębiorcom działającym np. w centrach handlowych - mówi Knap.

d1omeaz

Jego zdaniem obecna ustawa nie spełnia swojego celu, bo zakaz handlu w niedziele nie zagwarantował wszystkim pracownikom handlu wolnych niedziel, natomiast doprowadzono do ograniczenia dla całej szerokiej oferty - A nie ma ograniczeń praktycznie tylko dla wąskiej oferty spożywczej i alkoholowej w wybranych placówkach i na stacjach benzynowych - podsumowuje Radosław Knap.

Najszybciej możemy się jednak doczekać zmian w kwestii placówek pocztowych, które nie mogłyby już pracować normalnie w niedziele. Na podstawie tego zapisu otwartych jest m.in. część sklepów spod szyldu Żabka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1omeaz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1omeaz