Zamienił 20 zł w fortunę. Zgarnął główną nagrodę w zdrapce
W czwartek (31 października) padła główna wygrana w zdrapce "Szybki milion". Gracz zgarnął więc aż 1 mln zł. Wiadomo, gdzie został zakupiony szczęśliwy los.
Jak podają "Fakty Kaliskie", wygrana zdrapka "Szybki milion" w cenie 20 zł została zakupiona w Ostrowie Wielkopolskim przy ulicy Kaliskiej 14. Szczęśliwiec odkrył pierwszą liczbę (41) i zdobył główną nagrodę, czyli 1 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny jak 10 lat temu. Tak się kończy wojna dyskontów
Natomiast w losowaniu Lotto w sobotę (2 listopada) jedna osoba poprawnie wytypowała wszystkie liczby (5, 13, 16, 37, 40 i 43) i wygrała 2 636 747,30 zł.
Zwycięzca sobotniego losowania ostatecznie otrzyma trochę mniejszą nagrodę, ponieważ każda wygrana powyżej 2280 zł jest objęta podatkiem w wysokości 10 proc. (tzw. podatek od wysokiej wygranej). To oznacza, że na jego konto wpłynie około 2,3 mln zł.
Losowania Lotto organizowane są we wtorki, czwartki i soboty, a Eurojackpot - w piątki. W związku z tym, że w sobotę padła główna wygrana, to w kumulacja w kolejnym losowaniu (we wtorek 5 listopada) wyniesie 2 mln zł.
Nie każdy zwycięzca zgłasza się po nagrodę
Szóstka w Lotto to dla wielu graczy spełnienie marzeń. Jak już pisaliśmy w WP Finanse, zdarzają się jednak osoby, które nie zgłaszają się po pieniądze. W historii Lotto zdarzyło się kilka takich sytuacji.
W 2008 r. gracz z Wejherowa nie odebrał 11,8 mln zł. Nie zadzwonił i nie przyszedł do oddziału. O wygranej zapomniał również zwycięzca z Chojnic, który w listopadzie 2022 r. wygrał 17,1 mln zł, ale po pieniądze nigdy się nie zgłosił. Blisko 2,4 mln zł w grze Lotto nie odebrał również gracz, który zagrał online w marcu 2023 r.
Z obserwacji Totalizatora Sportowego wynika, że wiele osób nie odbiera swoich wygranych w Lotto z powodu nieznajomości zasad gry.