Zamknięto ośrodek narciarski. Powód: spadło za dużo śniegu
Wydawałoby się, że wszyscy właściciele ośrodków narciarskich marzą o częstych opadach śniegu. Tymczasem jedna z brytyjskich stacji została zamknięta z powodu…zbyt grubej warstwy białego puchu. Tłumaczenia ośrodka nie przekonały fanów zimowego szaleństwa.
To, że wystarczą niewielkie opady śniegu, aby sparaliżować niemal całą Wielką Brytanię, nie jest nowością. O ile w przypadku lotnisk jest to zrozumiałe, to przypadek z podlondyńskiego ośrodka narciarskiego Chatham Ski Centre wydaje się zaskakujący.
Turyści, którzy w ostatnich dniach lutego chcieli odwiedzić to miejsce, dowiedzieli się, że jest zamknięte. Powód? Trudne warunki pogodowe, a konkretniej: zbyt gruba warstwa śniegu na parkingu. Więcej informacji można znaleźć na fanpage-u stacji. Wpis na Facebook-u przedstawia aktualne zdjęcie stoku oraz komunikat.
"Centrum jest zamknięte z powodu niedostępnego parkingu, a musimy zapewnić dojazd dla pojazdów uprzywilejowanych i personelu chcącego dostać się na miejsce. Anulujemy dzisiejsze lekcje i zmienimy ich termin. Sprawdzaj naszą stronę internetową oraz fanpage w celu sprawdzenia aktualnych informacji". W rzeczywistości centrum będzie nieczynne do odwołania.
Cel zamknięcia ośrodka położonego kilkadziesiąt kilometrów za Londynem nie przekonał Brytyjczyków. W sieci pojawiło się sporo krytycznych i kąśliwych uwag pod adresem właścicieli Chatham Ski Centre. Ich decyzję uważają za absurdalną.
Źródło: metro.co.uk