Nietykalny kierowca? Parkuje na zakazie i obraża mieszkańców osiedla
Na poznańskim osiedlu Polanka kierowca Mercedesa zaparkował wbrew zakazowi i zostawił prowokacyjne oświadczenie. Mieszkańcy są oburzeni zachowaniem kierowcy, a straż miejska podkreśla, że podejmie działania wobec łamiących przepisy.
Kierowca Mercedesa, który zignorował znak zakazu na ul. Katowickiej, pozostawił w aucie kartki z wulgarnymi komentarzami pod adresem mieszkańców. "Kierowca musi mieć znajomości w Straży Miejskiej. Twierdzi, że mandatów nie płaci" - stwierdził zgłaszający sprawę portalowi epoznan.pl czytelnik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy ruszyły po kebaby Podolskiego. Byliśmy na otwarciu
Takie oświadczenie zostawił dla mieszkańców
W oświadczeniu kierowca tłumaczył, że nie znalazł wolnego miejsca parkingowego, a jego samochód nie mieści się w garażu. Dodał, że nie zamierza płacić mandatów i zachęcał mieszkańców do zgłaszania sprawy, używając obraźliwych słów.
Ja będę tu parkował. Objechałem wieczorem całe to z***ane osiedle i nigdzie nie było miejsca parkingowego. Do garażu mój samochód się nie mieści, więc co mam zrobić? Polanka osiedlem frajerów! - napisał na jednej z kartek umieszczonych w aucie.
Straż Miejska nie ujawniła portalowi, czy kierowca faktycznie unika płacenia kar. Przedstawiciel SM poinformował, że od początku czerwca na tej ulicy wystawiono 69 wezwań i 55 mandatów za nieprawidłowe parkowanie.
"Każdorazowy przypadek nieprzepisowego parkowania można zgłosić do Straży Miejskiej, także przez formularz na stronie www z możliwością załączenia zdjęć lub e-mail. Straż Miejska podejmie czynności mające na celu wyciągnięcie przewidzianych prawem konsekwencji od sprawców wykroczeń" - tłumaczył portalowi Radosław Weber ze Straży Miejskiej.