Zapełnij lodówkę, zapłać za miesiąc. Zakupy na tzw. krechę trendują w sieci

Co zrobić, gdy do wypłaty jest jeszcze trochę czasu, w portfelu zrobiło się pusto, a trzeba zrobić zakupy? Stare sposoby to pożyczyć od znajomego, rodziny lub wziąć zaliczkę od szefa. Jeszcze starszy to kupić na tzw. krechę. Ta ostatnia metoda znów zyskuje na popularności, choć dziś pod nazwą "płatność odroczona". Z miesięcznym poślizgiem i zupełnie legalnie zapłacimy za ubrania, elektronikę, a nawet jedzenie.

Metoda odroczonej płatności działa już nawet przy zakupach spożywczych
Metoda odroczonej płatności działa już nawet przy zakupach spożywczych
Źródło zdjęć: © PAP
Marcin Łukasik

05.02.2021 | aktual.: 06.03.2024 21:34

- To dokładnie są "zakupy na krechę", z tą różnicą, że staramy się pokazać klientom, że jest to normalna opcja płatności i jeśli zachodzi taka potrzeba, to śmiało można z niej korzystać. Prawie każdemu zdarzyła się sytuacja chwilowej utraty płynności. Wbrew pozorom nie dotyczy to tylko osób o niższych dochodach, ale również gospodarstw domowych o zarobkach wyższych niż średnia – mówi Wirtualnej Polsce Dariusz Krzysztoporski z internetowego sklepu spożywczego Megasam24.pl.

Market z żywnością jest jednym z pierwszych miejsc w internecie, w którym można zapłacić za produkty spożywcze z 30-dniowym opóźnieniem lub rozłożyć płatność na cztery raty. Krzysztoporski przyznaje, że taka forma regulowania należności za kupiony towar wzięła się z potrzeby, wobec której nikt wcześniej nie wyszedł naprzeciw. Ale – jak dodaje – jest to tylko i wyłącznie jedna z możliwości.

- Usługa działa od dwóch tygodni i już na tym etapie widzimy bardzo duże zainteresowanie. Obecnie około 20 proc. zamówień realizujemy z tą właśnie metodą płatności. Docelowi odbiorcy to właściwie wszyscy robiący zakupy online, którzy woleliby dokonać płatności kilka dni później. Są to osoby raczej po 25. roku życia, z lekkim wskazaniem na kobiety - wyjaśnia nasz rozmówca.

Płatność odroczona - jak to działa?

Jak to wygląda od strony formalnej? Podczas zakupów trzeba podać numer telefonu i PESEL. "Koszyk" może mieć wartość do 1000 zł. Operator – firma PayPo – weryfikuje klientów w odpowiednich bazach, dlatego osoby, które mają problemy ze spłatą innych zobowiązań, mogą nie otrzymać zgody na taki zakup. Aby skorzystać z usługi kolejny raz, trzeba najpierw uregulować płatność za poprzednie zakupy. Ta metoda nie ponosi za sobą dodatkowych kosztów. W przypadku rozłożenia na raty klient musi jednak liczyć się z odsetkami.

PayPo to jeden z operatorów w Polsce, którzy oferują płatności odroczone (z ang. Buy Now, Pay Later). Na rynku działają też Smartney, AllegroPay czy czeski fintech Twisto. Szacuje się, że co trzeci sklep internetowy w Polsce (oraz coraz więcej sklepów stacjonarnych) oferuje możliwość zakupu z odroczeniem. Na ogół Polacy płacą w ten sposób za elektronikę czy odzież. Jedzenie to wciąż nowość.

Czy można mówić o boomie na tego typu usługi w Polsce? Danych zbiorczych nie ma. Możemy jedynie posługiwać się statystykami od poszczególnych operatorów. W przypadku Twisto z usług tej firmy korzysta ponad 1,3 mln klientów w Polsce i w Czechach. Blisko 170 tys. osób to zarejestrowani użytkownicy aplikacji.

- Wartość tego rynku w Polsce szacuje się na prawie 1 mld zł, ale należy pamiętać, że on stale rośnie na fali popularności na e-commerce. Nie znamy opracowań, które dokładnie mierzą ten rynek, ale z odroczonych płatności PayPo, które ma około 80-proc. udział w rynku, skorzystało w czasie ostatnich 12 miesięcy prawie 400 tys. osób, a liczba zrealizowanych zakupów przy użyciu jej odroczonych płatności przekroczyła w 2020 r. 3 mln – komentuje Marta Olejnik, marketing menadżer w PayPo.

Wprawdzie zakupy odroczone nie są niczym nowym, jednak przyczyny wzrostu popularności tego rozwiązania można łączyć z tym, co rozpoczęło się rok temu. Pandemia zamknęła wiele sklepów stacjonarnych na cztery spusty. Klienci wciąż jednak mają swoje potrzeby, ale jednocześnie nie chcą narażać się na zakażenie, coraz częściej kupują więc przez internet. A sieć oferuje mnóstwo nowoczesnych form płatności, w tym płatności odroczone.

Co więcej, okazuje się, że konsumenci, którzy mieli przed sobą prosty plan finansowy, tzn. mogli najpierw dostać produkt, obejrzeć go, a dopiero potem zapłacić, chętniej decydowali się na zakupy właśnie w takich sklepach (wzrost o 76 proc.), zaś sklepy, które wprowadziły taką usługę, notowały zwyżkę obrotów o 12-20 proc.

To po prostu pożyczka

Trzeba jednak pamiętać, że płatność odroczona to po prostu forma pożyczki. Różnica między pożyczką przelewaną na konto a płatnością odroczoną polega na tym, że w pierwszym przypadku klient, który pozytywnie przejdzie weryfikację, otrzymuje środki pieniężne na dowolny cel. W przypadku odroczonej płatności firma dokonuje zapłaty za wybrane przez klienta produkty.

- Oferta płatności odroczonych zwykle nie wiąże się z wygórowanymi opłatami, ale świadomy klient powinien zawsze zdawać sobie sprawę, że takie mogą nastąpić, np. w przypadku rozłożenia płatności na raty. Wszelkie tego rodzaju informacje winny znaleźć się w ofercie i umowie, a także na stronie internetowej pożyczkodawcy – stwierdza Jarosław Ryba, prezes Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych

Zdaniem ekspertów, to, o czym klient powinien pamiętać, to czy dany dostawca płatności posiada odpowiednią formę prawną i zezwolenia. W przypadku płatności odroczonej zwykle należy zweryfikować status instytucji pożyczkowej oraz na jakiej podstawie firma realizuje usługi płatnicze.

- Co do zasady powinna mieć ona stosowną licencję wydawaną przez KNF lub współpracować z podmiotem, który taką licencję posiada. Nie trzeba chyba przy tym dodawać, że profesjonalne firmy weryfikują zdolność kredytową swoich klientów poprzez sprawdzenie ich np. w bazach informacji gospodarczej – komentuje Łukasz Piechowiak z Fundacji Lendtech, zajmującej się tematyką cyfrowych pożyczek, w tym BNPL.

Ważny jest też aspekt bezpieczeństwa. W przypadku odroczonych płatności kupujący powinien podlegać Gwarancji Ochrony Kupującego, która chroni np. w przypadku nieotrzymania przesyłki.

Źródło artykułu:WP Finanse
odroczenie płatnościzakupyżywność
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)