Zarabiają tak nawet 30 tys. zł. Gminy mają dość. Jest apel do rządu

Polscy samorządowcy apelują o zmiany w przepisach, które uregulowałyby najem krótkoterminowy. Wynajmowanie mieszkań na doby staje się dla turystów coraz atrakcyjniejszą alternatywą wobec nocowania w hotelach. Z punktu widzenia miast rodzi jednak wiele dodatkowych problemów.

kobieta, pieniądzeZarabiają nawet 30 tys. zł miesięcznie. Gminy chcą ukrócić ten proceder
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Paweł Kacperek
oprac.  AS

W październiku Puls Biznesu pisał, że w trakcie wysokiego sezonu na krótkoterminowym wynajmie mieszkań można zarobić nawet 30 tys. zł miesięcznie. Dane te, wskazywał Andrzej Stecki, prezes platformy BookingHost, dotyczyły apartamentów premium. Na "zwykłych" mieszkaniach nad polskim morzem właściciele mogą wyciągnąć w wakacje w granicach 7-9 tys. zł na rękę.

Z danych Eurostatu wynika, że w II kw. 2024 r. goście spędzili 209 mln nocy w mieszkaniach wynajmowanych za pośrednictwem takich platform jak np. Airbnb, Booking czy TripAdvisor. To o ponad 16 proc. więcej niż rok wcześniej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy o rządzie Tuska. Nie brakowało mocnych słów

Samorządy coraz głośniej domagają się jednak wprowadzenia regulacji tego rynku. Unia Metropolii Polskich wystosowała apel do rządu, domagając się większego wpływy gmin na przepisy prawa w tym zakresie - donosi Portal Samorządowy.

Sygnatariusze apelu - prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski - podkreślają, że najem apartamentów na doby może być "przyczyną zjawisk niekorzystnych dla mieszkańców miast i gmin", np. poprzez wzrost cen mieszkań.

Wśród proponowanych rozwiązań znajduje się:

  • ograniczenie liczby dni najmu krótkoterminowego,
  • obowiązek rejestracji wynajmowanych mieszkań,
  • kontrole podatkowe,
  • kary finansowe za niestosowanie się do przepisów.

Podatek od wynajmu krótkoterminowego

Pierwsza zmiana, które reguluje zasady najmu apartamentów na doby już weszła w życie. Wprowadziła ją zaimplementowana już do polskiego porządku prawnego dyrektywa DAC7. Zobowiązuje ona takie podmioty jak Allegro, OLX czy Airbnb do raportowania skarbówce sprzedaży towarów. Wyjątek stanowią osoby, które dokonały poniżej 30 transakcji w okresie sprawozdawczym lub zarobiły w tym czasie mniej niż 2 tys. euro.

Takie zasady sprawiają, że platformy internetowe muszą uważniej przyglądać się swoim użytkownikom. Przykładowo, jeśli właściciel domu lub mieszkania nie przekaże wymaganych danych serwisowi, ten zablokuje wypłatę wynagrodzenia za sprzedawane usługi. Jeśli wynajmujący nadal nie będzie chciał przekazać danych, e-platforma zablokuje jego konto.

Wybrane dla Ciebie

Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
"Sprzedani za niemieckie auta". Rolnicy zobaczyli ceny. Są wkurzeni
"Sprzedani za niemieckie auta". Rolnicy zobaczyli ceny. Są wkurzeni
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. "Z chodnika nie widać"
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. "Z chodnika nie widać"
Wydała na wesele 100 tys. zł i policzyła koperty. "Załamałam ręce"
Wydała na wesele 100 tys. zł i policzyła koperty. "Załamałam ręce"