Zarabianie na pokładzie - sposób na niezłe pieniądze

Żeglarstwo jest w naszym kraju coraz bardziej popularne. Coraz więcej Polaków ma swoje jachty i żaglówki, coraz więcej także lubi korzystać z tej formy wypoczynku. Polacy spędzający urlop na egzotycznych rejsach po morzach południowych to także nierzadkie zjawisko. Dla żeglarzy to okazja do dodatkowego zarobku.

- Doświadczeni żeglarze mają możliwość pracy przez cały rok - głównie na Karaibach, w Australii i w Stanach Zjednoczonych, ale w Polsce łatwiej o pracę latem - mówi kpt. Stefan Kobalski, polski skipper, czyli kapitan jachtu. - Podczas wakacji wiele firm poszukuje członków załóg. Także polscy właściciele jachtów szukają pracowników, by łatwiej móc wyczarterować swój jacht.

Jak szukać takiej pracy? - W Polsce pośredników jest wielu,osobiście polecam stronę internetową www.zeglarstwo.pl, gdzie każdy chętny może znaleźć członków załogi - mówi kpt. Kobalski.

W kraju na polskim jachcie skipper może zarobić nawet około 4 tys. złotych miesięcznie, choć oczywiście zarobek zależy od tego, ile dni miesięcznie jacht będzie pływał z klientami. W przypadku większych jachtów potrzebna jest większa załoga. Wtedy na pracę mogą liczyć żeglarze z podstawowymi patentami, a nawet tacy, którzy nie mają doświadczenia żeglarskiego. - W przypadku rejsów np. firmowych potrzebne są kelnerki, kucharze, stewardzi. To doskonała okazja dla studentów, którzy podczas wakacji mogą wypocząć i jednocześnie zarobić kilkaset złotych - dodaje Mariusz Janecki, który czarteruje swój jacht na Mazurach.

Nie ma jednak co ukrywać, że najbardziej atrakcyjne są oferty zagraniczne. - wakacje na tropikalnych morzach czy nawet na Morzu Śródziemnym. Praca na jachcie w takich miejscach jest równie wyczerpująca i trudna jak w Polsce, ale z kolei klimat i widoki bez porównania lepsze. Chętni do takiej pracy powinni skorzystać ze strony internetowej www.findacrew.net, która zamieszcza oferty pracowników jak i potencjalnych pracodawców. Korzystając z formularza znajdującego się na tej stronie kontaktujemy się z kapitanem lub właścicielem interesującego nas jachtu. Jeśli nasza propozycja spotka się z uznaniem, musimy się umówić, gdzie wsiądziemy na łódkę. Niestety, trzeba się wykosztować na podróż. - Dlatego też na pracę np. na Karaibach decydują się głównie osoby, które mają pieniądze na wakacje, a liczą tylko na ewentualny zwrot kosztów - mówi kpt. Kobalski. A ile można zarobić? - Doświadczony kapitan w ciągu miesiąca w Chorwacji jest w stanie zarobić nawet 2,5 - 3 tys. euro. Do tego dochodzi utrzymanie, więc jest to
całkiem spory zarobek - mówi kpt. Kobalski. - Jednak nieliczni mogą liczyć na takie pieniądze. Najlepiej zarabiają ci, którzy są dyspozycyjni przez cały rok, czyli w skrócie - mieszkają na stałe w Chorwacji czy we Włoszech.

Na pieniądze w granicach 1200-1500 euro mogą liczyć z kolei członkowie załogi - stewardzi czy sternicy.

Jednak jeśli ktoś ma pasję, może spokojnie z żeglarstwa żyć. - Znam osoby, które kupiły duży jacht na Karaibach i nie sprowadzały go do Polski, tylko zarabiają na czarterach tam, na miejscu. Co roku zatrudniają inną załogę, stali pozostają tylko skipperzy, którzy znają teren, na którym pływają. To okazja dla tych, którzy chcieliby poznawać świat i jeszcze przy tym zarabiać - dodaje Mariusz Janecki.

AD/JK