Zatrzymanie w rejonie: 2452 -2459 pkt
W ostatnim okresie, obserwując wykres FW20U11, można było dostrzec dwa silne sygnały
techniczne zapowiadające ruch w kierunku bariery podażowej: 2452 – 2459 pkt. Pierwszym z nich
było na pewno przełamanie górnego ograniczenia konsolidacji rozwijającej się od kilku dni na
wykresie kontraktów (sygnał wynikający z klasycznej analizy technicznej).
01.09.2011 08:04
W ostatnim okresie, obserwując wykres FW20U11, można było dostrzec dwa silne sygnały techniczne zapowiadające ruch w kierunku bariery podażowej: 2452 – 2459 pkt. Pierwszym z nich było na pewno przełamanie górnego ograniczenia konsolidacji rozwijającej się od kilku dni na wykresie kontraktów (sygnał wynikający z klasycznej analizy technicznej).
Drugim wskazaniem było natomiast zanegowanie dość wiarygodnej zapory cenowej Fibonacciego: 2340 – 2346 pkt, w rejonie której plasowała się także median line. Wymieniony przedział cenowy przemienił się następnie w zaporę popytową (sesja wtorkowa), co generalnie należało interpretować bardzo pozytywnie. Nie mogło zatem dziwić to, że już w trakcie porannej fazy wczorajszego handlu doszło do naruszenia poziomu wytyczonego na bazie sierpniowego szczytu (2395 pkt). Co prawda niedźwiedzie podjęły tutaj walkę, ale ostatecznie nie zdołały powstrzymać swojego przeciwnika. W konsekwencji kontrakty weszły w kolejną fazę ruchu wzrostowego, szybko docierając do zniesienia 113% ostatniej, silnej fali spadkowej trwającej od 17.08 do 19.08 (poziom 2428 pkt).
Mniej więcej w tym właśnie rejonie cenowym (choć doszło do naruszenia w/w pułapu) kontrakty zaczęły się stabilizować. W którymś momencie niedźwiedziom udało się nawet zainicjować kilkunastopunktowy ruch korekcyjny, ale kupujący szybko zareagowali i z łatwością zdołali zablokować ten atak. Przez stosunkowo długi okres czasu kontrakty stabilizowały się zatem w wąskim korytarzu cenowym. Stroną kontrolującą przebieg sesji pozostawały jednak niezmiennie byki.
Z załączonego wykresu wynika, że ostatecznie doszło wczoraj do konfrontacji w rejonie: 2452 – 2459 pkt. Bykom nie udało się jednak przedrzeć ponad wskazany zakres cenowy. Końcowa faza handlu upłynęła bowiem pod znakiem silnego ruchu korekcyjnego, w wyniku czego kontrakty dość znacznie oddaliły się od bariery podażowej: 2452 – 2459 pkt. Zgodnie z moimi sugestiami we wspomnianym obszarze cenowym rzeczywiście mieliśmy zatem do czynienia ze wzrostem presji podażowej. Ciekawostką jest także to, że identyczna sytuacja wystąpiła także wczoraj na indeksie S&P500. Tutaj z kolei analogiczną rolę odegrał przedział cenowy: 1227 – 1233 pkt, również zbudowany na bazie projekcji symetrycznej formacji ABCD (wczorajsze maksimum na S&P500 wypadło na poziomie 1231 pkt). W przypadku FW20U11 zwróciłbym obecnie uwagę na barierę popytową: 2365 – 2372 pkt. Jak zwykle bowiem samego dojścia kontraktów do ważnej zapory podażowej nie traktuję jako bezpośredniego sygnału sprzedaży. Na tym etapie wydarzeń rynkowych jest to dla mnie
jedynie ostrzeżenie, że w najbliższym czasie może dojść do pogorszeniu się układu technicznego wykresu w ujęciu krótkoterminowym (w ujęciu średnioterminowym cały czas obowiązuje jeszcze trend spadkowy i dopiero zanegowanie 2452 – 2459 pkt świadczyłoby o zmianie tej tendencji).
Dlatego dość istotną rolę przypisałbym obecnie wymienionej już przed momentem strefie wsparcia: 2365 – 2372 pkt. Gdyby doszło bowiem do jej zanegowania, to łącząc to wydarzenie z wczorajszą, nieudaną próbą sforsowania: 2452 – 2459 pkt, otrzymalibyśmy dość silny sygnał techniczny zapowiadający kontynuację spadkowego ruchu korekcyjnego. O sprzedaży kontraktów pomyślałbym natomiast z chwilą zanegowania: 2310 – 2315 pkt, czyli zakresu zbudowanego na bazie zniesienia 38.2%. Warto zaznaczyć, że w wymienionym rejonie cenowym przecinają się także dwie linie: median line (kolor szary) i zielona linia kanału wzrostowego, co w bezpośrednim stopniu podnosi znaczenie strefy cenowej Fibonacciego. Na razie jednak przewagę zachowuje jeszcze popyt, choć na pewno przebieg końcowej fazy wczorajszej sesji mógł zasiać pewien niepokój. Warto jednak podkreślić, że w okolicy zakresu: 2365 – 2372 pkt strona popytowa powinna już w bardzo wyraźny sposób uaktywnić się i tym samym starać się nie dopuścić do przełamania tego stosunkowo
istotnego węzła popytowego.
Nadal również spore znaczenie należy przypisywać strefie oporu: 2452 – 2459 pkt. Tak jak podkreślałem wcześniej, jej trwałe zanegowanie zmieniłoby tak naprawdę wizerunek techniczny wykresu z punktu widzenia horyzontu średnioterminowego. Obserwując przebieg wczorajszej sesji trzeba jednak przyznać, że kupujący nadal mogą mieć spore problemy z trwałym zanegowaniem analizowanej zapory podażowej. Na zakończenie warto wspomnieć jeszcze o dzisiejszych danych z USA. Tutaj zwróciłbym przede wszystkim uwagę na odczyt indeksu ISM dla przemysłu, który zostanie opublikowany o godz. 16.00.
Paweł Danielewicz
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |