Zawrotna kariera radnego z PiS. Specjalnie dla niego mieli wymyślić stanowisko
Pensja z europarlamentu, Pomorskiego Hurtowego Centrum Rolno-Spożywczego, sejmiku województwa to nie wszystko, na co może liczyć Arwid Żebrowski z PiS. W Polskim Cukrze z myślą o nim miało powstać "niepotrzebne" stanowisko.
05.04.2018 | aktual.: 05.04.2018 09:43
O "słodkim życiu PiS-owca" na przykładzie Arwida Żebrowskiego pisze dziennik "Fakt". Żebrowski jest radnym sjemiku województwa pomorskiego, ale to tylko niewielka część jego zajęć.
Jak twierdzą dziennikarze "Faktu" w karierze pomagają radnemu Andrzej Jaworski, były lider PiS w Gdańsku oraz europosłanka Anna Fotyga. Żebrowski jest asystentem w jej biurze. W 2016 r. z europarlamentu na jego konto miało wpłynąć 57 tys. zł. Te pieniądze i 27 tys. zł z sejmiku województwa to jednak wciąż nie wszystko.
Działacz PiS zatrudniony był również jako pełnomocnik ds. rozwoju w Pomorskim Hurtowym Centrum Rolno-Spożywczym. Za tę pracę w 2016 r. zainkasował według dziennika 100 tys. zł.
To wciąż nie wszystko, bo Jaworski miał mu pomóc znaleźć zajęcie w Polskim Cukrze, gdzie sam jest członkiem zarządu. Dla Arwida Żebrowskiego miało powstać stanowisko eksperta od zaopatrzenia w Malborku. Pracownicy firmy twierdzą, że jest ono nikomu nie potrzebne. Według informatorów "Faktu" nie przeszkadza to w wypłacaniu nawet 100 tys. zł pensji rocznie.
Dziennikarze zapewniają, że zgodnie z prośbą wysłali działaczowi PiS pytania, ale nie odpowiedział. Spółka Polski Cukier miała odmówić podania informacji o jego zarobkach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl