Złoty pociąg w Wałbrzychu? Ruszają poważne badania

Ekipa poszukiwawcza chce za własne pieniądze szukać niemieckiego składu.

Złoty pociąg w Wałbrzychu? Ruszają poważne badania
Macdriver/wikimedia (CC BY-SA 3.0)

W Wałbrzychu rozpoczynają się badania, których celem ma być potwierdzenie istnienia tak zwanego, "złotego pociągu". Odnalezienie maszyny z czasów II wojny światowej, która miałaby być ukryta kilka metrów pod ziemią, zgłoszono w sierpniu tego roku.

Badania terenu, na którym miałby się znajdować skład z czasów II wojny światowej, przeprowadzą niezależnie od siebie dwa zespoły. Będą one nieinwazyjne i mają wykazać, czy pod ziemią rzeczywiście znajduje się rzeczony pociąg.

Pierwszy zespół, w którego skład wchodzą m.in. osoby, które zgłosiły znalezisko - Piotr Koper i Andreas Richte - rozpocznie badania, gdy tylko poprawią się warunki atmosferyczne w Wałbrzychu. Obecnie pada tam deszcz, który uniemożliwia rozpoczęcie prac.

- Badania mają udowodnić to, co my już wiemy, czyli, że pod ziemią znajduje się pociąg. Potrzebujemy trzech dni dobrej pogody na ich przeprowadzenie - powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej Piotr Koper.

Zespół będzie poszukiwać składu z czasów II wojny światowej przy pomocy wykrywaczy metali, które badają grunt do siedmiu metrów głębokości, magnetometru oraz georadarów. - Teraz, gdy teren jest oczyszczony z zarośli, te badania będą dużo dokładniejsze. Przeprowadzimy je na własny koszt - dodał Koper. Zadeklarował on również, że jego zespół może za własne pieniądze odkopać pociąg.

Decyzję o wybraniu dwóch niezależnych od siebie zespołów, które zajmą się poszukiwaniem składu z czasów II wojny światowej, podjął specjalny zespół powołany przez prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja.

Rzecznik wałbrzyskiego magistratu Arkadiusz Grudzień powiedział, że gmina Wałbrzych nie dołoży do badań "ani złotówki". - Na chwilę obecną skupiamy się tylko i wyłącznie na etapie badań nieinwazyjnych. Zbyt wcześnie, by mówić o wydobywaniu czegokolwiek - powiedział Grudzień.

Po zakończeniu badań przez pierwszy z zespołów na teren domniemanego znaleziska wejdzie grupa specjalistów z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa. Będzie z nią współpracował jeden z kanałów telewizyjnych.

Pod koniec września teren, na którym ma się znajdować tzw. "złoty pociąg", został przebadany przez wojsko pod kątem saperskim, radiacyjnym i chemicznym. Nie znaleziono tam materiałów niebezpiecznych.

Według mediów w okolicach Wałbrzycha miałby się znajdować ukryty pociąg z II wojny światowej. Pojawiły się spekulacje, że może chodzić o celowo zasypany tam pociąg ze złotem i innymi kosztownościami wywiezionymi pod koniec wojny z Wrocławia. Nigdy nie odnaleziono zawartości ani samego pociągu.

Generalny konserwator zabytków, wiceminister kultury Piotr Żuchowski wyrażał w sierpniu przekonanie, że "złoty pociąg" istnieje "na ponad 99 procent". Jednak zdaniem niektórych znawców tematu "złoty pociąg" - a przynajmniej z takim ładunkiem - to tylko legenda.

Wobec zainteresowania poszukiwaniami wojewoda dolnośląski zwołał zespół zarządzania kryzysowego. Władze nie ujawniły dokładnej lokalizacji miejsca, w którym dokonywano wstępnego rekonesansu, teren nadzorowały Służba Ochrony Kolei i Straż Leśna.

Zobacz też: * *Najbogatszy Polak, który schował się pod Połczynem-Zdrojem. Poznajcie historię Aleksandra Jahra

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Mroczna strona Lotto. Narażeni szczególnie seniorzy
Mroczna strona Lotto. Narażeni szczególnie seniorzy
Praca brudna, ale dochodowa. Niemcy próbują ściągnąć Polaków
Praca brudna, ale dochodowa. Niemcy próbują ściągnąć Polaków
Rośnie liczba donosów do skarbówki. "Z chęci zemsty czy zazdrości"
Rośnie liczba donosów do skarbówki. "Z chęci zemsty czy zazdrości"
Oszustwo "na bransoletkę". Nowy trik złodziei. Włoska policja ostrzega
Oszustwo "na bransoletkę". Nowy trik złodziei. Włoska policja ostrzega
Proceder w polskim IT. Oszustwa na 20 milionów złotych
Proceder w polskim IT. Oszustwa na 20 milionów złotych
Postawił przyczepę na swojej działce. Oto jakie pismo dostał z urzędu
Postawił przyczepę na swojej działce. Oto jakie pismo dostał z urzędu
Przez pół roku mijał fotoradar. Musi zapłacić 28 tys. euro
Przez pół roku mijał fotoradar. Musi zapłacić 28 tys. euro
Sprzedawał nieistniejące wycieczki? Klienci stracili nawet 30 tys. zł
Sprzedawał nieistniejące wycieczki? Klienci stracili nawet 30 tys. zł
Sąsiedzi donoszą do ZUS. Tak Polacy tracą zasiłki z L4
Sąsiedzi donoszą do ZUS. Tak Polacy tracą zasiłki z L4
Duże zmiany w składce zdrowotnej i ZUS w 2026 r. Oni zapłacą więcej
Duże zmiany w składce zdrowotnej i ZUS w 2026 r. Oni zapłacą więcej
Sezon grzewczy za pasem. Ile kosztuje tona węgla?
Sezon grzewczy za pasem. Ile kosztuje tona węgla?
Jaja coraz droższe. Czekają nas dalsze podwyżki
Jaja coraz droższe. Czekają nas dalsze podwyżki