Złoty wymienialny bezpośrednio na juany. Chiński bank centralny otwiera się na świat
Statystyki za 2015 rok pokazują, że w polskim imporcie większe znaczenie mają tylko Niemcy.
Inwestowanie oraz wymiana handlowa między Polską i Chinami będą łatwiejsze. Do końca roku chińskie juany będzie można wymieniać na rynku międzybankowym m.in. na złote. Ministerstwo Finansów liczy na jeszcze większe korzyści ze współpracy m.in. w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku. Statystyki za 2015 rok pokazują, że w polskim imporcie większe znaczenie od Chin mają tylko Niemcy.
Od 1 października juan jest oficjalnie włączony do prestiżowego koszyka tzw. walut rezerwowych (SDR), czyli takich, które są powszechnie uznawane za bezpieczne i akceptowane w transakcjach międzynarodowych. Przez wiele lat miała status waluty, która nie podlegała jakimkolwiek zasadom rynkowym, a o jej sile lub słabości decydowały tylko władze.
Tym samym juan wszedł do grona TOP5 najważniejszych walut świata wraz z dolarem, euro, japońskim jenem i brytyjskim funtem. W ciągu nieco ponad dekady juan awansował z pozycji waluty wykorzystywanej wyłącznie na rynku lokalnym do pozycji ważnej waluty w rozliczeniach handlowych i płatnościach na świecie.
Jeszcze przed końcem tego roku chiński bank centralny zamierza pójść dalej i rozpocznie bezpośrednią wymienialność na 7 walut (głównie europejskich), w tym także na złotego - informuje Ministerstwo Finansów.
Dopuszczenie naszej waluty do rozliczeń na tak dużym rynku jakim są Chiny, to dobra wiadomość z punktu widzenia wzajemnych rozliczeń. Dla polskich inwestorów i przedsiębiorców, którzy prowadzą wymianę handlową z partnerami z Chin, bezpośrednia wymienialność juana będzie dużym ułatwieniem. Jak zauważa resort finansów, obniży to ponoszone przez nich koszty transakcyjne.
Bezpośrednia wymienialność walut europejskich może też stanowić ważny element wzmacniania więzi handlowych Chin z naszym regionem w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku. Ostatnio w WP money pisaliśmy o ambitnych planach inwestycyjnych: "Chiny będą inwestować w naszym regionie. Na początek 10 miliardów euro". Środki mają dotyczyć przede wszystkim infrastruktury, przemysłu wysokich technologii, ale również dóbr konsumpcyjnych.
- Chcemy budować wspólnie projekty transportowe, morskie i kolejowe. Jesteśmy do tego przygotowani i będziemy takie propozycje również składali - mówiła premier Beata Szydło na początku listopada przy okazji szczytu "16+1". Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Zgodnie z danymi Ministerstwa Rozwoju, Chiny są największym partnerem handlowym Polski w Azji pod względem wartości wymiany handlowej ogółem i wielkości importu. W ubiegłym roku eksport do Chin osiągnął 1,82 mld euro (wzrost o 8 proc.) a import z Chin 20,33 mld euro (wzrost o 16 proc.). Statystyki za 2015 rok pokazują, że w polskim imporcie większe znaczenie mają tylko Niemcy.
Ministerstwo Finansów dzięki bezpośredniej wymienialności juana ma łatwiejszy dostęp do chińskiego rynku kapitałowego, na którym już w ostatnim czasie było aktywne. Przypomnijmy, że w sierpniu resort przeprowadził na wewnętrznym rynku międzybankowym emisję obligacji w juanach, która spotkała się z ogromnym zainteresowaniem tamtejszych inwestorów. Było dwukrotnie większe od emisji, która wynosiła 3 mld juanów (obecnie warte 1,8 mld zł).
