WAŻNE
TERAZ

Urban jak czarodziej. Litwa zdobyta!

Złoty zyskał, także po PKB

Przedstawione dziś, w piątek 29 maja o godz. 10:00 przez GUS dane o PKB Polski za
I kwartał pokryły się wprawdzie z oczekiwaniami, jednak miały pozytywny wpływ na notowania złotego.

Przedstawione dziś, w piątek 29 maja o godz. 10:00 przez GUS dane o PKB Polski za I kwartał pokryły się wprawdzie z oczekiwaniami, jednak miały pozytywny wpływ na notowania złotego. Wzrost gospodarczy r/r wyniósł 0,8% wobec średniej prognoz analityków i ekonomistów zakładających zwyżkę od 0,7% do 1,0%. W IV kwartale 2008 r. było to +2,9%. Nieco szerzej na ten temat w dalszej części komentarza.

Czwartkowa sesja na globalnych rynkach akcyjnych zakończyła się w dobrych nastrojach. Ogólnoświatowy indeks MSCI AC World wzrósł o 0,38% przy 0,63% spadku w regionie Azji i Pacyfiku, 1,18% przecenie w Europie, ale już 1,54% zwyżce w USA. Wyraźne zakupy walorów spółek za oceanem to przede wszystkim skutek wyraźnego zmniejszenia się rentowności amerykańskich 10-letnich obligacji (nastąpił ich spadek do 3,6122% z maksymalnie 3,74004% w środę) oraz wspięcia się cen ropy do najwyższego poziomu od 6 miesięcy - aż do 65,44 USD/bar. Wartość lipcowych kontraktów na „czarne złoto” poprawiła się wczoraj na Nymexie o 2,57% po tym, jak OPEC utrzymał wydobycie ropy na niezmienionym poziomie. Minister ds. ropy Arabii Saudyjskiej, Ali al-Naimi, powiedział, że „cena ropy jest dobra, rynek jest w dobrej kondycji i sytuacja się poprawia”, natomiast Departament Energii podał, że w ostatnim tygodniu zapasy ropy spadły aż o 5,41 mln baryłek do poziomu 363,1 mln baryłek, mimo że na rynku oczekiwano tylko -150 tys. baryłek. Ponadto
należy uwzględnić fakt spadku wartości amerykańskiej waluty. Indeks dolarowy poszedł w dół o 0,30%, a kurs EUR/USD zwyżkował o 0,70% do 1,3931.

Dane makro zarówno z Eurolandu (stopa bezrobocia w Niemczech za maj oraz nastroje w strefie euro za ten sam miesiąc), jak i ze Stanów Zjednoczonych (sprzedaż nowych domów oraz zamówienia na dobra trwałego użytku za kwiecień i tygodniowe bezrobocie), pokazały poprawę na całej linii w stosunku do wcześniejszych odczytów, jednak w części okazały się być nieco niższe od chyba nazbyt optymistycznych prognoz.

Dzisiejsza sesja na globalnych rynkach znów rozpoczęła się od zwyżek. W regionie Azji i Pacyfiku indeks MSCI Asia Pacific poszedł w górę o 1,2%, a o godz. 11:22 paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 zyskiwał na wartości 1,11%. W tym samym czasie kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P 500 zwyżkowały o 0,36%, a wartość futuresów na ropę ponownie rosła, tym razem o 1,09% do 65,79 USD/bar. Na „czarnym złocie” przy okazji padł kolejny kilkumiesięczny rekord – 65,82 USD/bar. Dla odmiany zmniejszenie awersji do ryzyka zaszkodziło znów dolarowi, który deprecjonował na całej linii w stosunku do wszystkich głównych walut – np. kurs EUR/USD wzrósł o 0,73% do 1,4033. Nie ma jednak powodów do zdziwienia, jeśli zamknięcie handlu w USA w czwartek było bardzo dobre, a dziś pozytywne dane makro napłynęły z Japonii i z Indii. W kwietniu produkcja przemysłowa Kraju Kwitnącej Wiśni wzrosła o 5,2% w ujęciu miesiąc do miesiąca wobec oczekiwań rynkowych na poziomie +3,3%, notując największą poprawę od 56 lat. Z kolei gospodarka
Indii w I kwartale urosła o 5,8% wobec prognoz na poziomie +5,0%.

Na polskim rynku akcyjnym w czwartek nastroje były takie, jak w Europie. Indeks WIG stracił na wartości 1,08% przy obrotach rzędu 1,03 mld złotych. W przypadku indeksu WIG20 zniżka była głębsza i wyniosła 1,69% do 1814,29 pkt. Co ciekawe, indeks mWIG40 zyskał już jednak 0,10%, a indeks sWIG80 zamknął się tylko 0,02% pod kreską. Wyraźnie gorsza atmosfera panowała natomiast na krajowym forexie. W czwartek kurs EUR/PLN wzrósł o 2,73% do 4,5472, kurs USD/PLN zwyżkował o 2,89% do 3,2699. Odejścia od naszej waluty można było upatrywać w kilku czynnikach. Po pierwsze, do końca handlu na złotym na globalnych rynkach nastroje były nienajlepsze, po drugie, trochę nerwowości towarzyszyło zaplanowanej na piątek publikacji danych o PKB Polski za I kwartał (niektórzy analitycy wskazywali bowiem na możliwy odczyt na minusie), a po trzecie, zwracano delikatnie uwagę na możliwą kwestię rozliczania feralnych opcji, czy też spłat kredytów hipotecznych.

Z kolei dziś w Polsce otwarcie było bardzo mocne zarówno na GPW, jak i na złotym. Poprawa nastrojów inwestycyjnych na świecie przyniosła efekty. Indeks WIG20 otworzył się na poziomie 1833,86 pkt, czyli na 1,08% plusie, później skoczył do 1846,55% (+1,78%), a o godz. 11:22 był równy 1838,32 pkt (+1,32%). W tym samym czasie kurs EUR/PLN spadał o 1,90% (do 4,4606), a kurs USD/PLN zniżkował aż o 2,79% (do 3,1786). O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny przedstawił dane o PKB Polski za I kwartał. Wzrost gospodarczy r/r wyniósł 0,8% wobec średniej prognoz analityków i ekonomistów zakładających zwyżkę od 0,7% do 1,0%. W IV kwartale 2008 r. było to +2,9%. Choć dane te pokryły się z oczekiwaniami, po początkowym braku reakcji, notowania złotego zareagowały na nie wzrostem wartości (oczywiście trzeba tu również uwzględnić fakt wzrostu w tym czasie kursu EUR/USD). Rynek giełdowy w Warszawie pozostał jednak niewzruszony. W okresie styczeń-marzec, w porównaniu z analogicznym okresem w roku minionym, spożycie ogółem
wzrosło o 3,9%, a spożycie indywidualne o 3,3%. Nakłady brutto na środki trwałe poszły do góry o 1,2%, a popyt krajowy spadł o 1,0%.

Dziś rano zdołała napłynąć już duża porcja danych makro z Eurolandu. Sprzedaż detaliczna Niemiec w kwietniu wzrosła o 0,5%, po raz pierwszy od czterech miesięcy, a dane te pokryły się z konsensusem rynkowym dla nich. Z kolei w całej strefie euro w kwietniu podaż pieniądza M3, korygowana sezonowo wyniosła +4,9% r/r, była niższa niż w marcu (+5,1%), ale też wyższa od prognoz +4,5%. Jednak najbardziej spektakularne dane dotyczące spadku rocznej inflacji w Eurolandzie w maju do poziomu 0,0% z +0,6% w kwietniu i +0,2% spodziewanego na rynku. To pierwszy taki przypadek od czasu rozpoczęcia zbierania tych danych, czyli od 1996 r. Po południu opublikowane zostaną dane z USA dotyczące skorygowanego PKB za I kwartał (prognozowany spadek o 5,5%), indeksu Chicago PMI za maj (prognoza 42,0 wobec 40,1 w kwietniu) oraz indeksu nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan za ten sam miesiąc (prognoza 68,0 wobec 65,1 w kwietniu i 67,9 wstępnie w maju).

Marek Nienałtowski
główny analityk Money Expert S.A.

Wybrane dla Ciebie

Dino szuka ludzi do pracy. Ponad 2100 wakatów. Tyle płaci
Dino szuka ludzi do pracy. Ponad 2100 wakatów. Tyle płaci
Paraliż parkingu w warszawskiej galerii. Trzy godziny w korku
Paraliż parkingu w warszawskiej galerii. Trzy godziny w korku
Chciał zarobić na karcie z koszykarzem. Oszukał go sieciowy cwaniak
Chciał zarobić na karcie z koszykarzem. Oszukał go sieciowy cwaniak
Ile trzeba zarabiać na 7 tys. zł emerytury? Oto szacunki dla 40-latków
Ile trzeba zarabiać na 7 tys. zł emerytury? Oto szacunki dla 40-latków
Palenie gałęziami na swojej działce. Oto co mówi prawo
Palenie gałęziami na swojej działce. Oto co mówi prawo
Historyczny wynik. Rekordowy wrzesień na lotnisku w Świdniku
Historyczny wynik. Rekordowy wrzesień na lotnisku w Świdniku
Rolnik emeryt. Oto jaką emeryturę dostanie po 25 latach
Rolnik emeryt. Oto jaką emeryturę dostanie po 25 latach
Plaga kradzieży alkoholu w Zakopanem. Kradną nawet piwo
Plaga kradzieży alkoholu w Zakopanem. Kradną nawet piwo
LOT żartuje z afery masłowej. Przewoźnik dodał wymowną grafikę
LOT żartuje z afery masłowej. Przewoźnik dodał wymowną grafikę
Zgoda na budowę gigakompleksu hotelowego w Polsce wstrzymana
Zgoda na budowę gigakompleksu hotelowego w Polsce wstrzymana
Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina
Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina
Źle naliczona emerytura? Sprawdź, na co zwrócić uwagę
Źle naliczona emerytura? Sprawdź, na co zwrócić uwagę