Zmienność zanika

Z niską zmiennością inwestorzy mają do czynienia na niemal wszystkich parach walutowych G7. Świadczyć o tym może rekordowo niski w 22 letniej historii poziom indeksu JPMorgan G7 Volatility. Głównym powodem jest ekspansywna polityka wszystkich banków centralnych z tej grupy.

Zmienność zanika
Źródło zdjęć: © Fotolia | Andrey Kuzmin

27.06.2014 18:32

Wątpliwym jest, by już w nadchodzących, letnich miesiącach rynki stały się dużo bardziej zmienne. Nie można jednak wykluczyć takiej ewentualności jesienią, kiedy to FED najprawdopodobniej zaprzestanie programu skupu aktywów, a także nasilą się spekulacje dotyczące normalizacji warunków monetarnych w USA i Wielkiej Brytanii. Obecnie problemem jest duży popyt na instrumenty gwarantujące zarobek przy niskiej zmienności, jak np. odpowiednie strategie opcyjnie. Paradoksalnie jest to też szansą na zwiększenie się zmienności. Bardzo duża ilość inwestorów jest bowiem złapana w pułapkę niskiej zmienności i jeżeli dojdzie do jej nagłego wzrostu to będą oni dodatkowym motorem napędowym nerwowych ruchów na rynkach.

Mijający tydzień upłynął pod znakiem spadków na giełdach w Europie. Wszystkie najistotniejsze indeksy strefy euro straciły w ciągu 5 dni około 2 proc. Najsilniejszą z walut emerging markets był w tym czasie rosyjski rubel, który skorzystał na słowach Władmira Putina. Kurs RUBBASK, na który w 55 proc. składa się USD/RUB a 45 proc. EUR/RUB, znalazł się na najniższym poziomie od ponad 5 miesięcy. Solidnie zyskiwała także waluta gospodarza trwających Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, czyli brazylijski real. Nieco gorzej radziła sobie jednak tamtejsza giełda, która odnotowała około 1 proc. spadek.

USA: rentowności obligacji spadają

Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich spadły do najniższego w tym miesiącu poziomu wynoszącego 2,51 proc. Majowa inflacja bazowa PCE wzrosła o 1,8 proc. w ujęciu rocznym. Była to największa zwyżka od października 2012. Cel inflacyjny FED-u wynosi 2 proc. W swojej wypowiedzi dla telewizji FOX szef FED-u z St. Luis James Bullard zaznaczył, że stopa bezrobocia w USA może spaść w tym roku poniżej poziomu 6 proc. a inflacja przyspieszyć w okolice 2 proc. Jego zdaniem rynki nie doceniają tego jak blisko FED jest realizacji swoich podstawowych celów. Podwyżka stóp jest prawdopodobna nawet już w I kwartale 2015.

Japonia: inflacja najwyżej od dekad

Jen znalazł się na najwyższym poziomie wobec dolara amerykańskiego w tym miesiącu. Kurs USD/JPY zniżkuje w kierunku 101,00. Wpływ na taki stan rzeczy mają opublikowane dane na temat inflacji w Kraju Kwitnącej Wiśni. Inflacja bazowa wzrosła o 3,4 proc. w ujęciu rocznym. Jest to najwyższy poziom od 32 lat. Ceny towarów konsumpcyjnych znalazły się z kolei na rekordowym poziomie od ponad dwóch dekad, osiągając 3,7 proc. r/r. W miesiącach letnich spodziewany jest jednak spadek tempa wzrostu cen. Pomimo to japoński rok fiskalny, który rozpoczął się w kwietniu ma charakteryzować się wartościami inflacyjnymi zbliżonymi do 2 proc. celu BoJ. Jen japoński jest najsilniejszą obok surowcowych walutą z grona G10. Wpływ na to ma także poprawiająca się sytuacja na tamtejszym rynku pracy. Stopa bezrobocia spadłą do 3,5 proc., natomiast stosunek pojawiających się etatów do aplikacji wzrósł do najwyższego od 1992 roku poziomu 1,09.
Polska: sprzedaż detaliczna nie zachwyciła

Sprzedaż detaliczna wzrosła w maju o 3,8 proc. r/r. Oznacza to spowolnienie z 8,4 proc. w kwietniu. Był to też odczyt słabszy od konsensusu który wynosił 6,2 proc. Stopa bezrobocia zgodnie z oczekiwaniami spadłą z 13.0 proc. do 12,5 proc. Po raz pierwszy od osiemnastu miesięcy liczba bezrobotnych spadła poniżej dwóch milionów a ponadto tempo spadku liczby bezrobotnych jest najwyższe od stycznia 2009 r., co jest bardzo pozytywnym sygnałem i wspiera nasz scenariusz makro na najbliższe miesiące, którego głównym założeniem jest trwały i stabilny wzrost konsumpcji.

Błażej Kiermasz
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)