Zniszczą uprawy, rolnicy nie zobaczą pieniędzy. Jest apel do resortu
Planowana nowelizacja ustawy o ochronie przyrody budzi sprzeciw rolników z Dolnego Śląska. Obawiają się oni wzrostu strat w uprawach i braku rekompensat za szkody wyrządzane przez ptaki objęte ochroną.
Dolnośląska Izba Rolnicza wystosowała apel do ministry klimatu i środowiska, podkreślając, że zmiany w ustawie mogą pogłębić problemy rolników - pisze Tygodnik Rolniczy. Według Izby, usunięcie siedmiu gatunków ptaków z listy łownych zwiększy szkody w uprawach i na użytkach zielonych.
Ministerialna lista dotyczy jarząbka, krzyżówki, cyraneczki, głowienki, czernicy, słonki i łyski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
"Wprowadzenie proponowanych zmian spowoduje znaczne zwiększenie szkód w uprawach rolnych i na użytkach zielonych. Już teraz rolnicy w całym kraju borykają się z dotkliwymi stratami wyrządzanymi przez ptaki objęte ochroną gatunkową, przy braku możliwości rekompensat na podstawie art. 126 & 1 ustawy o ochronie przyrody" – podkreślono w apelu.
Z relacji rolników wynika, że największe szkody występują tam, gdzie populacje ptaków są najliczniejsze. Dodatkowo, ptaki mogą przenosić choroby zakaźne, a ich obecność utrudnia prace polowe, zwłaszcza w okresie lęgowym.
Rolnik pokonany przez łabędzie
Przykładem strat w uprawach, które nie podlegają odszkodowaniu, jest historia rolnika z okolic Świebodzina. Mężczyzna stracił plony pszenicy przez łabędzie.
"Za zniszczenia spowodowane przez ptaki nie ma odszkodowań. Ministerstwo Klimatu i Środowiska twierdzi, że dopłaty bezpośrednie rekompensują te straty" - pisaliśmy w WP Finanse.