ZUE liczy w II połowie '13 na wyniki nie gorsze niż w I półroczu (opis)
03.09. Warszawa (PAP) - ZUE oczekuje, że wyniki II półrocza nie będą odbiegały od tych z I połowy roku. W całym 2013 r. grupa będzie dążyła do osiągnięcia przychodów z 2012 r. -...
03.09.2013 | aktual.: 03.09.2013 13:23
03.09. Warszawa (PAP) - ZUE oczekuje, że wyniki II półrocza nie będą odbiegały od tych z I połowy roku. W całym 2013 r. grupa będzie dążyła do osiągnięcia przychodów z 2012 r. - poinformowali na konferencji przedstawiciele spółki. Backlog ZUE to obecnie ok. 800 mln zł.
"W II półroczu sporo będzie zależało od pogody, a co za tym idzie od przerobu, ale nasze wyniki nie powinny być gorsze niż to co widzimy po I półroczu" - powiedział dziennikarzom Arkadiusz Wierciński, dyrektor ds. strategii ZUE.
Po I połowie 2013 r. przychody ZUE wyniosły 157,1 mln zł, co oznacza spadek o ok. 33 proc. rdr. Zysk netto wzrósł w tym czasie o niemal 90 proc. do blisko 7,9 mln zł.
Prezes spółki, Wiesław Nowak, poinformował, że obecnie portfel zamówień grupy wynosi ok. 800 mln zł, z uwzględnieniem projektu przebudowy Zajezdni Pogodno, o wartości 110 mln zł, w przypadku którego oferta ZUE została w maju wybrana jako najkorzystniejsza.
"Przy takim backlogu jesteśmy w stanie przejść przez 2013 i 2014 r." - dodał.
Na pytanie jaka część backlogu jest przewidziana na II połowę 2013 r., Wierciński odpowiedział: "Staramy się nie rozwlekać projektów, tylko robić je jak najszybciej. Do tej pory nie spóźniliśmy się z żadnym projektem, a często realizujemy je przed terminami. Chcemy w tym roku dążyć do przychodów z zeszłego roku, ale czy to rzeczywiście zrealizujemy, zobaczymy".
"Będzie to w dużym stopniu zależało od czynników zewnętrznych" - dodał Nowak.
Przychody ZUE w 2012 roku wyniosły 518,1 mln zł.
Przedstawiciele ZUE poinformowali, że grupa oczekuje obecnie na rozstrzygnięcia w przetargach o łącznej wartości ok. 400 mln zł.
ZUE LICZY NA ZAMKNIĘCIE PROCESU POŁĄCZENIA Z PRK W IV KWARTALE
"Mamy nadzieję, że połączenia dokonamy jeszcze w tym roku. Zgodnie z harmonogramem to powinno nastąpić w IV kwartale. Jeśli jednak nie uda się zrealizować tego planu, to połączenie nastąpi na początku przyszłego roku - powiedział Nowak.
Grupa ZUE chce uprościć strukturę korporacyjną. W miejsce dwóch spółek wykonawczych, ZUE SA i Przedsiębiorstwa Robót Komunikacyjnych, powstanie jeden podmiot zajmujący się budownictwem. W jeden podmiot zostaną połączone również spółki projektowe grupy. Trzecim filarem ma być spółka RTI, przez którą ZUE będzie prowadziła działalność na rynkach zagranicznych.
Na pytanie, w jaki sposób zostanie przeprowadzone połączenie, Wierciński odpowiedział: "Obecnie mamy ok. 90 proc. akcji PRK. Planujemy emisję nowych akcji ZUE do pozostałych akcjonariuszy PRK. Jeśli pozytywnie przejdziemy przez oba walne, nowa emisja będzie stanowiła 4,5 proc. wartości wszystkich akcji po podwyższeniu. Liczymy, że przy okazji zwiększy się płynność naszych akcji".
Jak poinformował Nowak, uproszczenie struktury organizacyjnej ma przynieść grupie pewne oszczędności, głównie poprzez optymalizację zarządzania kadrami i sprzętem.
Prezes powiedział również, że zmianie nie ulegnie nazwa spółki, natomiast inną nazwę może uzyskać sam pion wykonawczy.
Na rynkach zagranicznych ZUE planuje prowadzić działalność związaną z projektowaniem i zarządzaniem projektami oraz organizacją dostaw.
"Dopóki kontrakty nie zaczną się materializować, nie chcemy podawać rynków na których działamy. Mogę powiedzieć, że to są zarówno rynki europejskie jak i pozaeuropejskie. Projekty są na różnym etapie przygotowania" - powiedział Wierciński.
"Startując z tym pomysłem nie zakładaliśmy konkretnego poziomu przychodów, jakie chcemy uzyskiwać za granicą. To będzie działalność koncepcyjna, bardziej na zasadzie zarządzania projektami i projektowania, czy organizacji dostaw. Prace ziemne będą realizowały firmy lokalne" - dodał.
Nowak przypomniał, że obecnie Grupa ZUE zatrudnia ok. 800 osób. Dodał, że po uproszczeniu grupy liczba pracowników nie ulegnie zmianie. (PAP)
jow/ ana/