ZUS nie może bez ograniczeń weryfikować prawa do emerytury
Przepis ustawy emerytalnej pozwalający organom rentowym weryfikować z własnej inicjatywy i w każdym czasie decyzję i cofnąć emeryturę lub rentę albo je obniżyć jest niezgodny z konstytucją - orzekł we wtorkowym wyroku Trybunał Konstytucyjny.
28.02.2012 | aktual.: 29.02.2012 15:20
Przepis ustawy emerytalnej pozwalający organom rentowym z własnej inicjatywy i w każdym czasie weryfikować decyzję i cofnąć emeryturę lub rentę albo je obniżyć jest niezgodny z konstytucją - orzekł we wtorkowym wyroku Trybunał Konstytucyjny.
Z wnioskiem w tej sprawie zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego rzecznik praw obywatelskich. Chodzi o art. 114 ust. 1a ustawy z 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Pozwala on ZUS zmniejszyć wysokość emerytury czy renty, a nawet pozbawić tego świadczenia, jeśli po uprawomocnieniu się decyzji ustalającej prawo do niego okaże się, że dowody, na których decyzja była oparta, nie dawały podstaw do przyznania emerytury lub renty albo do ustalenia takiej ich wysokości. ZUS może więc w każdym czasie, nawet po wielu latach, zweryfikować decyzję i tylko wskutek odmiennej oceny tych samych dowodów, na których była oparta, pozbawić emeryta czy rencistę środków do życia.
Trybunał Konstytucyjny zgodził się z rzecznikiem, że art. 114 ust. 1a ustawy emerytalnej jest niezgodny z zasadą zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa wynikającą z art. 2 oraz art. 67 ust. 1 konstytucji. Art. 114 ust. 1a ustawy emerytalnej utraci moc z dniem ogłoszenie tego werdyktu w Dzienniku Ustaw.
TK nie zakwestionował co do zasady potrzeby weryfikacji prawomocnych decyzji rentowych. Za niezgodne z konstytucją uznał natomiast nieograniczone uprawnienie do weryfikowania także decyzji wydanych wskutek błędów organu rentowego, do których świadczeniobiorcy w żadnej mierze się nie przyczynili. Zdaniem TK art. 114 ust. 1a pełnił rolę "doraźnego instrumentu" reagowania na nieprawidłowości w ustaleniu prawa do świadczeń oraz "pułapki prawnej". Polega ona na tym - tłumaczył TK - że obywatel, opierając się na ocenie przesłanek nabycia tego prawa dokonanej przez organy władzy publicznej i działając w zaufaniu do tej oceny, podejmuje istotne życiowe decyzje, niekiedy nieodwracalne, takie jak rezygnacja z zatrudnienia, i ponosi wszelkie konsekwencje jej błędów.
Według Trybunału możliwość pozbawiania prawa do emerytury wskutek uznania, że przedstawione dowody nie dawały podstaw do ustalenia tego prawa, narusza zasadę zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa. TK podkreślił, że usprawiedliwiona interesem społecznym weryfikacja świadczeń nie może się odbywać przy niewspółmiernej ingerencji w prawa jednostki, zwłaszcza gdy prawo do emerytury lub renty przyznane zostało wskutek błędu organu rentowego. Niewspółmierność tej ingerencji powoduje także - zdaniem TK - naruszenie art. 67 ust. 1 konstytucji.
Wyrok TK jest ostateczny.
- ZUS nie będzie ponownie ustalał prawa do emerytury lub renty, gdy wyłączną przyczyną nieprawidłowej decyzji w sprawie świadczeń był błąd ZUS - poinformował PAP rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, odnosząc się do wtorkowego wyroku TK.
- Wyrok Trybunału Konstytucyjnego traktujemy jako wiążący - powiedział PAP Jacek Dziekan, rzecznik prasowy ZUS. - W związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie będzie ponownie ustalał prawa do świadczenia lub jego wysokości w przypadku, gdy po uprawomocnieniu się decyzji w sprawie świadczeń, wydanej przez organ rentowy, nie zostały przedłożone nowe dowody lub nie ujawniono nowych okoliczności, istniejących przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość, a wyłączną przyczyną nieprawidłowej decyzji w sprawie świadczeń był błąd organu rentowego - poinformował Dziekan.