ZUS wypłaca 1780 zł. Także mężczyznom. Oto komu przysługuje świadczenie

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) realizuje wypłatę wsparcia w kwocie 1780,96 zł brutto. Wsparcie to przysługuje zarówno kobietom, jak i mężczyznom, którzy często nie zdają sobie sprawy z możliwości skorzystania z tego typu pomocy finansowej – podkreśla goniec.pl.

Dodatkowe Świadczenie Rodzicielskie, znane też jako Mama 4 plus, zostało wdrożone w 2019 roku, aby zapewnić stabilne źródło utrzymania dla osób rezygnujących z pracy lub nieaktywnych zawodowo z powodu opieki nad dziećmi. Mimo nazwy, do korzystania z tego wsparcia uprawnieni są nie tylko rodzice płci żeńskiej.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaznacza, że otrzymanie Dodatkowego Świadczenia Rodzicielskiego jest możliwe dla osób pozbawionych dochodu wystarczającego do pokrycia podstawowych potrzeb życiowych, w sytuacji, gdy są one:

• matką, która osiągnęła wiek 60 lat lub więcej, mającą na swoim koncie wychowanie co najmniej czworga dzieci
• ojcem, który ma 65 lat lub więcej i wychował przynajmniej czworo dzieci, w przypadku, gdy matka dzieci zmarła, je opuściła lub przez długi okres czasu nie brała udziału w wychowywaniu.

Aby skorzystać ze świadczenia Mama 4 plus, wymagane jest złożenie wniosku wraz z oświadczeniem dotyczącym sytuacji rodzinnej oraz stanu majątkowego i materialnego rodziny, a także przedstawienie dokumentów potwierdzających uprawnienia do świadczenia. Wnioski można składać w punktach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) lub w Krajowej Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS).

"Rozpatrzeniem wniosku zajmuje się prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Po rozpatrzeniu wnioskodawca informowany jest o przyznaniu lub odmowie przyznania świadczenia" – informuje ZUS na swojej oficjalnej stronie internetowej.

Wysokość świadczenia Mama 4 plus bazuje na kwocie minimalnej emerytury, która od marca 2023 roku wynosi 1588,44 zł i jest co roku poddawana waloryzacji. Warto jednak pamiętać, że nie każdy beneficjent otrzyma identyczną kwotę wsparcia.

Pokażemy różnicę do najniższej emerytury tym osobom, które starały się o świadczenie, ale otrzymują mniej niż minimalna emerytura, na co wskazuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.