Związki z fabryki Opla: jest szansa na produkcję chevroleta cruze

Związkowcy z gliwickiej fabryki Opla oczekują, że jeżeli General Motors zdecyduje się na produkcję chevroletów w europejskich fabrykach, jeden z modeli - cruze - mógłby powstawać w Gliwicach. Związki dostały też zapewnienie, że w zakładzie nie będzie zwolnień.

Związki z fabryki Opla: jest szansa na produkcję chevroleta cruze
Źródło zdjęć: © AFP | ROBYN BECK

06.12.2011 | aktual.: 06.12.2011 12:47

Takie informacje związkowcy z gliwickiej fabryki przekazali we wtorek, po ubiegłotygodniowym spotkaniu Europejskiej Rady Zakładowej General Motors z przedstawicielami zarządu koncernu w Europie. Przywołują zapewnienia prezesa GM Europe Karla Strecke, że w najbliższym czasie w Gliwicach nie będzie zwolnień.

- Utrzymanie poziomu zatrudnienia gwarantują nam porozumienia podpisane w poprzednich latach. Karl Strecke zapowiedział, że nawet jeżeli sytuacja na rynku się pogorszy, zarząd będzie szukał innych rozwiązań, jak np. wykorzystanie gliwickich pracowników do uruchamiania nowych modeli w innych fabrykach koncernu. A po 2012 r. planuje się zwiększenie poziomu produkcji w naszym zakładzie - powiedział szef Solidarności w gliwickiej fabryce Mariusz Król.

W tym roku gliwicka fabryka wyprodukuje ok. 174 tys. samochodów wobec ponad 158,7 tys. rok wcześniej. Zdolności produkcyjne zakładu sięgają 207 tys. aut rocznie. Jesienią, obok pięciodrzwiowej astry IV, ruszyła produkcja wersji trzydrzwiowej. W przyszłym roku rozpocznie się wytwarzanie wersji sedan, a następnie także kabrioleta.

Związkowcy liczą, że w perspektywie fabryka mogłaby zwiększyć moce i wytwarzać więcej astry IV, a także jeden z modeli chevroleta. Europejska Rada Zakładowa GM rozpoczęła właśnie walkę o uruchomienie produkcji tych aut w Europie.

Solidarność z gliwickiej fabryki prowadzi również w Europejskiej Radzie Zakładowej GM negocjacje w sprawie zwiększenia wolumenu produkcji pięciodrzwiowej astry IV.

- Uzyskaliśmy w Radzie akceptację dla tej propozycji, jednak pod warunkiem, że zarząd GM spełni żądania Rady dotyczące wprowadzenia produkcji chevroletów w europejskich fabrykach. Takie zapowiedzi padają od jakiegoś czasu; mówi się np. o produkcji chevroleta cruze w Gliwicach, ale chcemy to mieć na piśmie - zaznaczył Król.

Szef zakładowej Solidarności dodał, że jest to bardzo ważny postulat wszystkich europejskich zakładów Opla, bo wytwarzanie w Europie aut tej marki mogłoby spowodować wzrost produkcji w całej branży. - Co z tego, że my spieramy się między sobą o wielkości wolumenów, kiedy ogólna liczba aut produkowanych na starym kontynencie spada - wyjaśnił związkowiec.

Jego zdaniem, produkcja chevroletów w europejskich fabrykach GM w krótkim terminie pozwoliłaby przetrwać kiepską koniunkturę, bo w Gliwicach mogłoby powstawać więcej astry IV (śląska fabryka nie jest jedyną, gdzie powstaje ten model). W dłuższej perspektywie poprawiłaby się kondycja całego GM w Europie - wskazują związkowcy.

- Dzisiaj moce produkcyjne europejskich fabryk są znacznie wyższe od liczby produkowanych samochodów. Wprowadzenie chevroletów rozwiązałoby ten problem. Rozmowy na ten temat między Europejską Radą Zakładową i zarządem GM Europe ruszą po nowym roku - poinformował Król.

Podczas ostatniego posiedzenia Rady, skupiającej związkowców ze wszystkich europejskich fabryk koncernu, wybrano jej nowego szefa oraz nowych członków. Solidarność ma teraz w radzie dwóch nowych przedstawicieli. Wszedł do niej Mariusz Król oraz szef Solidarności w Isuzu Motors Polska, Jacek Urbańczyk. Dotychczasowy przedstawiciel gliwickiej fabryki, Robert Potempa, został członkiem prezydium Rady.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)