Związkowcy z KK Zabrze żądają rozmów i rozważają protest

12.04. Katowice (PAP) - Na 2,5 miesiąca przed planowanym debiutem giełdowym Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) protestem grożą nie tylko związki z tej firmy, ale także związkowcy...

12.04. Katowice (PAP) - Na 2,5 miesiąca przed planowanym debiutem giełdowym Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW)
protestem grożą nie tylko związki z tej firmy, ale także związkowcy z Kombinatu Koksochemicznego Zabrze, który ma wejść w skład grupy JSW.

Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli resortu skarbu, jeszcze przed upublicznieniem JSW do tej spółki ma być wniesione 85 proc. akcji zabrzańskiego kombinatu. Tym samym wzmocniona zostanie skupiona wokół JSW grupa węglowo-koksowa.

We wtorek organizacje związkowe z KK Zabrze zaapelowały do ministra skarbu Aleksandra Grada o pilne spotkanie w sprawie połączenia zabrzańskiej firmy z JSW. Związkowcy podkreślają, że w rozmowach powinien uczestniczyć również minister gospodarki, przedstawiciele zarządów obu spółek oraz strony społecznej.

"Cały czas domagamy się podpisania pakietu socjalnego dla ponad tysiąca pracowników kombinatu i gwarancji utrzymania inwestycji (...). Jesteśmy coraz bardziej zdeterminowani, rozważamy możliwość przeprowadzenia referendum strajkowego i rozpoczęcia akcji protestacyjnej" - poinformowała we wtorek szefowa zakładowej Solidarności Irena Przybysz.

Dotychczas rozmowy na temat pakietu prowadzone były z zarządem JSW, związkowcy chcą jednak, aby brali w nich udział także przedstawiciele ministerstw. Podkreślają, że wyznaczano już terminy takich spotkań, ale jak dotąd do nich nie doszło.

W ubiegłym tygodniu, gdy w kopalniach JSW trwało referendum w sprawie protestu płacowego oraz prywatyzacji firmy, zarząd spółki ogłosił uzgodniony z resortami gospodarki i skarbu pakiet pracowniczy dla załogi, obejmujący - przede wszystkim w kwestii przydziału bezpłatnych akcji - także pracowników przejmowanego przez JSW zabrzańskiego kombinatu.

Pakiet przewiduje m.in. akcje dla wszystkich pracowników firmy i grupy kapitałowej oraz utworzenie specjalnej transzy akcji w ofercie publicznej, skierowanej do pracowników grupy JSW. Obydwa rozwiązania obejmują także pracowników KK Zabrze. Warunkiem przekazania akcji będzie wprowadzenie JSW na giełdę. Załogi zabrzańskiego kombinatu nie obejmują natomiast 5-letnie gwarancje zatrudnienia, zaproponowane załodze grupy JSW.

Pracownicy KK Zabrze zatrudnieni 10 lat przed komercjalizacją firmy dostaną akcje bezpłatnie, a pozostali formalnie za 50 zł, ale koszty pokryje JSW. W sumie dotyczy to blisko 4,3 tys. osób. Podobny mechanizm ma być zastosowany wobec innych pracowników grupy kapitałowej, które nie mają ustawowego prawa do akcji - dostaną je za darmo, a za akcje dla nich zapłaci JSW.

Ponadto Skarb Państwa, który będzie oferował akcje, planuje przygotowanie specjalnej transzy skierowanej do pracowników grupy JSW i KK Zabrze. Pozwoli to zapisywać się na akcje po cenie takiej jak pozostali inwestorzy. Jednak dla pracowników przewidywany jest wyższy limit zapisów niż dla pozostałych inwestorów indywidualnych.

Plany resortu skarbu budzą sprzeciw strony społecznej. Związkowcy z JSW żądają 10-procentowej podwyżki płac i sprzeciwiają się upublicznieniu i przyszłej prywatyzacji spółki na proponowanych zasadach. Na 18 kwietnia związki zapowiedziały 24-godzinny strajk we wszystkich zakładach firmy. To następstwo ubiegłotygodniowego referendum, w którym ponad 95 proc. uczestników poparło związkowe postulaty. Ta forma protestu nie obejmuje KK Zabrze.

Kombinat Koksochemiczny Zabrze, który niebawem ma być włączony do grupy JSW, to trzeci pod względem wielkości produkcji polski wytwórca koksu, o zdolnościach produkcyjnych ok. 1,3 mln ton koksu rocznie. Firmę tworzą trzy koksownie - Radlin, Jadwiga i Dąbieńsko, zatrudniające łącznie blisko tysiąc osób. Koksownia generuje zyski.

JSW, wyspecjalizowana w produkcji węgla koksowego, należy do trzech największych spółek węglowych. Zatrudnia ponad 22,6 tys. osób w sześciu kopalniach. Według wstępnych szacunków, JSW zamknęła ubiegły rok zyskiem netto rzędu 1 mld zł wobec 340 mln zł w kryzysowym roku 2009.(PAP)

mab/ pad/

Wybrane dla Ciebie
Nowy sposób oszustów. W sieci to plaga. Tysiące zgłoszeń Polaków
Nowy sposób oszustów. W sieci to plaga. Tysiące zgłoszeń Polaków
Nowa moda w Warszawie. Oto co deweloperzy robią z mieszkaniami
Nowa moda w Warszawie. Oto co deweloperzy robią z mieszkaniami
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Blady strach padł na programistów. Ile stracą na rządowej reformie?
Blady strach padł na programistów. Ile stracą na rządowej reformie?