Argentyna chce być bardziej wiarygodna. Walczy z wysoką inflacją
Nowy prezydent Argentyny chce, by kraj zyskał większą wiarygodność na rynkach międzynarodowych.
21.12.2015 12:00
Nowy prezydent Argentyny chce, by kraj zyskał większą wiarygodność na rynkach międzynarodowych. Na razie jednak zmaga się z problemem bardzo wysokiej inflacji.
Jak donosi agencja Reuters, urząd statystyczny Argentyny w ciągu najbliższych kilku tygodni ma rozpocząć publikowanie oficjalnych danych dotyczących inflacji w tym kraju. Między innymi w ten sposób nowy prezydent Mauricio Macri chce odbudować zaufanie na rynkach po to, by przyciągać nowe inwestycje.
Inflacja od dawna jest dużym problemem w Argentynie, a - jak zauważa Reuters - dane publikowane w ostatnich latach były uważane za niewiarygodne i niedokładne. Teraz ma się to zmienić.
Pewien obraz tego, jak przedstawia się problem szybko rosnących cen w Argentynie, daje Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Według jego prognoz wskaźnik inflacji może w 2016 i w 2017 roku sięgnąć poziomu nawet 25 procent.
Z pewnością w naprawieniu sytuacji nie pomoże ostatnie, gwałtowne osłabienie argentyńskiej waluty wobec dolara. Wystarczył jeden dzień, by peso straciło do amerykańskiej waluty około 30 procent.
Stało się tak, bo rząd zdecydował się uwolnić peso i zmniejszyć kontrole dotyczące przepływu kapitału. - Ktokolwiek chce kupić dolary, może je kupić. Kto chce sprzedać, też może to zrobić - powiedział minister finansów Argentyny, Alfonso Prat-Gay, cytowany przez "Financial Times".
Zaznaczył, że Argentyna w najbliższych tygodniach ma dostać pomoc zagraniczną w postaci wsparcia rezerw walutowych kwotą 15-20 miliardów dolarów. Środki miałyby być m.in. efektem umowy z Chinami i zamiany części argentyńskich rezerw z juana na dolara.
Restrykcje w przepływie kapitały zostały wprowadzone w Argentynie w 2011 roku, gdy poprzedni gabinet chciał ograniczyć ucieczkę kapitału z kraju. Jak przypomina "Washington Post", kupowanie dolarów jest powszechną praktyką w krajach Ameryki Południowej, które mają za sobą szereg kryzysów walutowych.