Ci cudzoziemcy będą wyjeżdżać z Polski. "Perspektywa pół roku"

Pracodawcy mają coraz większe trudności w rekrutowaniu pracowników z Azji. Eksperci z agencji pośrednictwa pracy wskazują, że liczba osób z Nepalu, Bangladeszu czy Indii będzie się w związku z tym sukcesywnie zmniejszać. Dla firm poszukujących rąk do pracy może okazać się to problemem.

Stanislaw Blachowicz
architektura, tynkowanie, murarstwo, murarz, tynkarz, dom, budowa, okna, mur, balkon, nowe, fasada, europa, dach, miejski, budynek, front, beton, elewacja, niebezpieczne, instalacja, ludzie, surowy, rusztowanie, struktura, drużyna, praca, wiadro, zaprawa, cement, tynk, zbiorowoCi cudzoziemcy będą wyjeżdżać z Polski. "Perspektywa pół roku"
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Stanislaw Blachowicz
Adam Sieńko
oprac.  Adam Sieńko

Największą grupę obcokrajowców na polskim rynku pracy stanowią Ukraińcy. To około 80 proc. zatrudnionych. Wraz z pojawieniem się sondaży wskazujących, że wielu obywateli Ukrainy nie zamierza zostać w Polsce na stałe (według badania Gremi Personal 10,4 proc. przyznaje, że traktuje swój pobyt w Polsce jako tymczasowy, a 13,2 proc. chce zostać na stałe), coraz częściej wskazuje się, że lukę po ich wyjeździe mogliby "zasypać" pracownicy z Dalekiego Wschodu.

Serwis plushr.pl wskazuje, że wśród Azjatów, którzy pracują w naszym kraju, najwięcej osób przyjechało z Nepalu, Indii i Bangladeszu. Liczebność tych grup pracowników zaczyna się jednak zmniejszać. Przyczyna? Rekrutacja migrantów staje się coraz większych biurokratycznym wyzwaniem dla pracodawców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prowadzą second hand. Ściągają towar za milion złotych

"Rynek jest obecnie zamknięty dla wielu pracowników z Azji – nowych przyjazdów praktycznie nie ma" - komentuje dla Pulsu HR Anna Dzhobolda, dyrektorka departamentu rekrutacji międzynarodowych Gremi Personal.

Jak dodaje ekspertka, "w perspektywie najbliższego pół roku czy roku, liczba Azjatów na rynku pracy będzie się systematycznie zmniejszać".

Boom na pracowników z Azji mija

Michał Solecki, prezes Worksol Group tłumaczył w rozmowie z WP Finanse, że polskie firmy zaczęły się interesować osobami z Azji w 2019 r., kiedy zauważyły, że pracowników z Ukrainy i Białorusi jest za mało i wymagają coraz więcej. Jako pierwsi przyjechali Filipińczycy.

"Najczęściej przyjeżdżają osoby niewykwalifikowane, więc interesuje ich każda praca produkcyjna. Mamy wielu pracowników w fabrykach mebli. Popularna jest też branża metalowa, zatrudniamy m.in. spawaczy, monterów, ślusarzy czy osoby zajmujące się izolacją rurociągów, bo realizujemy projekty przemysłowe i energetyczne" - opowiadał Solecki.

Już pół roku temu ekspert zauważył jednak istotne przeszkody w rekrutowaniu pracowników z Azji i Ameryki Płd. Tłumaczył, że to efekt niewydolności polskiego systemu konsularnego i nowej polityki migracyjnej. - Obecnie czas oczekiwania to średnio 1,5 roku - dodawał.

Wybrane dla Ciebie

Sieć należąca do Niemców zwija swój koncept w Litwie. Oto dlaczego
Sieć należąca do Niemców zwija swój koncept w Litwie. Oto dlaczego
Ruch prokuratury wobec urzędnika oskarżonego o czyn wobec małoletniej
Ruch prokuratury wobec urzędnika oskarżonego o czyn wobec małoletniej
Wojsko znów sprzedaje auta. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Wojsko znów sprzedaje auta. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Niemiecka marka odzieżowa upada. 400 sklepów bez dostaw
Niemiecka marka odzieżowa upada. 400 sklepów bez dostaw
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzy 40 nowych sklepów
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzy 40 nowych sklepów
Skontrolowali tony ogórków z Rosji i Białorusi. Oto co wykryli
Skontrolowali tony ogórków z Rosji i Białorusi. Oto co wykryli
Chcieli zapłacić za ślub. Ksiądz zaczął mówić o gratisie i napiwkach
Chcieli zapłacić za ślub. Ksiądz zaczął mówić o gratisie i napiwkach
Te produkty z Polski to hity wśród Niemców. Mamy komentarz Rossmanna
Te produkty z Polski to hity wśród Niemców. Mamy komentarz Rossmanna
Czeskie media o cenach w Polsce. Mówią, dlaczego u nas jest taniej
Czeskie media o cenach w Polsce. Mówią, dlaczego u nas jest taniej
Odkładała na emeryturę. ZUS przejął pieniądze. Resort wkracza do akcji
Odkładała na emeryturę. ZUS przejął pieniądze. Resort wkracza do akcji
Jest taksówkarzem. Pokazał, ile zarabia w Uberze i Bolcie
Jest taksówkarzem. Pokazał, ile zarabia w Uberze i Bolcie
Wiceszef PiS o niemieckim maśle w samolotach. Jest odpowiedź LOT
Wiceszef PiS o niemieckim maśle w samolotach. Jest odpowiedź LOT