10 kwietnia wolnym dniem?

Czy 10 kwietnia powinien być od teraz dniem wolnym od pracy? Dziennik Fakt zapytał o to czołowego polityka PiS, Joachima Brudzińskiego.

10 kwietnia wolnym dniem?

12.04.2011 | aktual.: 12.04.2011 16:15

Politycy PiS solidaryzują się z tą częścią społeczeństwa, która co miesiąc (każdego 10. dnia miesiąca) odczuwała potrzebę manifestowania marszem smutku po stracie prezydenta, jego małżonki i innych przedstawicieli polskich elit. Rocznice katastrofy smoleńskiej zapewne na stałe wpiszą się w kalendarz wydarzeń zasługujących na takie manifestacje.
Ale nie wszyscy w Prawie i Sprawiedliwości uważają, że w rocznicowym dniu pracodawcy powinni dawać wolne pracownikom, by ci mogli podkreślać swe przywiązanie do żałobnej tradycji.

Przeciwnikiem pomysłu, by 10 kwietnia ogłosić dniem wolnym od pracy, jest Joachim Brudziński. - Nie uważam, by rocznica musiała stawać się pretekstem do dawania ludziom wolnego. Niemniej, jest przekonany, że dzień ten stanie się ważny i będzie symbolem największej tragedii, jaka dotknęła ostatnio Polaków. I nie zmieni tego irracjonalny strach Donalda Tuska, Bronisława Komorowskiego i Hanny Gronkiewicz-Waltz, czyli tych, którzy nie chcą, by na Krakowskim Przedmieściu naród upamiętniał to, co jest dla niego ważne - powiedział Faktowi.pl poseł PiS.

W ten sposób Brudziński odniósł się sporu wokół pomysłu budowy pomnika Ofiar katastrofy. Zdaniem polityków PiS, powinien on powstać w centrum warszawy, najlepiej w okolicach Krakowskiego Przedmieścia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (278)