Kamery na parkingu przed Biedronką. Złamanie zasad kosztuje krocie
Przed wieloma sklepami sieci Biedronka funkcjonują płatne parkingi, gdzie klienci muszą pobrać bezpłatny bilet i umieścić go za szybą pojazdu. Teraz testowane jest nowe rozwiązanie – parking bez biletomatów, który właśnie został uruchomiony we Wrocławiu.
Jak podaje portal tuwroclaw.com, system działa w oparciu o kamery monitorujące wjazd i wyjazd z parkingu. Technologia automatycznie odczytuje tablice rejestracyjne samochodów i zapisuje moment rozpoczęcia oraz zakończenia postoju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmierzyliśmy jak głośne są wiatraki. Jest się czego obawiać?
W przypadku Biedronki przy ul. Bacciarellego we Wrocławiu czas postoju ograniczono do 90 minut. Po jego przekroczeniu nakładana jest opłata w wysokości 150 zł.
Informacje o zasadach parkowania są zawarte w regulaminie, ale – jak zauważa portal – drobna czcionka sprawia, że trudno je dostrzec. W dokumencie napisano, że wspomniana opłata 150 zł dotyczy pierwszej doby. Jeżeli auto pozostanie na parkingu dłużej, każda kolejna doba kosztuje już 200 zł, a całkowita kara może wynieść nawet 3,5 tys. zł.
Dodatkowo, jeśli od momentu wyjazdu z parkingu i ponownego na niego wjazdu minie mniej już 15 minut, czas parkowania sumuje się. Administrator systemu deklaruje, że dane właściciela pojazdu są pozyskiwane m.in. z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców oraz innych rejestrów publicznych.
UOKiK zasypany reklamacjami
Obowiązek pobrania biletu na parkingu sklepowym, a zwłaszcza ewentualne wezwania do zapłaty za jego brak, budzą kontrowersje wśród klientów. Do UOKiK-u trafia sporo spraw konsumentów, którzy przekonują, że nie zostali w wystarczający sposób poinformowani o zasadach wnoszenia opłat.
Klienci skarżą się, że czasem zdarzało się, iż opłata dodatkowa nakładana była, nawet gdy nie minął czas przeznaczony na bezpłatne parkowanie. Wezwanie otrzymywały osoby, które pobrały bilet parkingowy, lecz nie umieściły go za przednią szybą pojazdu.
W 2020 r. Urząd otrzymał 128 skarg, w 2021 r. - 113, w 2022 r. - 275, a w 2023 r. - aż 377. Na początek lutego 2024 r. Urząd otrzymał 55 sygnałów od klientów. Zgłaszają oni problemy z procesem reklamacji, nieprecyzyjne informacje o zasadach płatności czy opłaty dodatkowe.