30 tys. w Kijowie przeciwko zmianom prawa podatkowego
Ok. 30 tys. ludzi protestuje we wtorek przed siedzibą Rady Najwyższej (parlamentu) w Kijowie, domagając się odrzucenia rządowego projektu nowego kodeksu podatkowego.
16.11.2010 | aktual.: 16.11.2010 14:41
Zdaniem demonstrantów zmiany doprowadzą do ruiny małego i średniego biznesu na Ukrainie. Tego dnia parlament przystąpił do drugiego czytania projektu kodeksu.
Zebrani przed Radą Najwyższą przedstawiciele małego i średniego biznesu trzymają transparenty, informujące, że przyjechali prawie ze wszystkich obwodów kraju.
Uderzają w przyniesione wiadra krzycząc "Hańba!". Zgromadzeni grają na bębnach, a hałas wzmagają klaksony samochodów.
Demonstrujących pilnują wzmocnione siły milicyjne. Do incydentów dotychczas nie doszło.
Mali i średni przedsiębiorcy są zaniepokojeni przede wszystkim planowaną rozbudową kompetencji służb podatkowych oraz rozszerzeniem wymogu stosowania kas fiskalnych.
Krytykują także zmiany w systemie uproszczonego opodatkowania, polegające na planach zniesienia tego opodatkowania dla przedsiębiorców będących osobami prawnymi i ograniczenia możliwości stosowania tego rozwiązania przez przedsiębiorców-osoby fizyczne.
Przedstawiciele małego i średniego biznesu niezadowoleni są też z propozycji podniesienia stawek podatku gruntowego i opłat za wydawanie zezwoleń na handel.
Ukraiński rząd twierdzi ze swej strony, że przyjęcie kodeksu doprowadzi do uproszczenia systemu podatkowego i zmusi do płacenia podatków wszystkie sfery biznesu.
W trakcie prowadzonych od czerwca prac nad nowym kodeksem podatkowym resort finansów otrzymał ze środowisk gospodarczych około 5 tysięcy uwag i propozycji zmian.
Oczekuje się, że parlament będzie rozpatrywał poprawki do kodeksu do godz. 22 (21 czasu polskiego). Przedsiębiorcy uprzedzili, że do tego czasu nie opuszczą okolic Rady Najwyższej.
Z Kijowa Jarosław Junko