30 złotych dla bezrobotnych

Jak się utrzymać, mając niespełna 800 zł zasiłku co miesiąc? Takie dramatyczne pytanie zadają sobie tysiące bezrobotnych. Od 1 czerwca zasiłek wzrośnie. Ale zaledwie o 30 zł miesięcznie.

30 złotych dla bezrobotnych
Źródło zdjęć: © WP.PL

18.05.2013 11:09

W porównaniu z innymi krajami Europy polscy bezrobotni dostają od państwa grosze. W Niemczech czy Wielkiej Brytanii, będąc na zasiłku, można dostać więcej niż u nas pracując na etacie.

Stopa bezrobocia wynosi już 14 proc., a bez pracy jest niemal 2,2 miliona Polaków. W ciągu roku rzesza bezrobotnych zwiększyła się o kolejne 182 tysiące osób. I przez najbliższe miesiące będzie niewiele lepiej. Z rządowych szacunków wynika, że w tym roku bezrobocie zmniejszy się minimalnie - do 13,8 proc.

Jakie rząd walczy z bezrobociem? To źle postawione pytanie. Lepiej idzie rządowi walka z bezrobotnymi, którzy obciążają budżet państwa. Od przyszłego roku bezrobotny będzie musiał przyjąć już pierwszą propozycję zatrudnienia z urzędu pracy, w innym przypadku na dziewięć miesięcy straci prawo do zasiłku i ubezpieczenie zdrowotne. Dziś grozi mu to dopiero po odrzuceniu trzech ofert pracy.

Ta rewolucja dokona się w maju 2014 roku. Tymczasem już od 1 czerwca zmieni się wysokość zasiłku. Z naszych wyliczeń wynika, że podstawowa stawka (obowiązująca przez trzy pierwsze miesiące od zarejestrowania w urzędzie) wzrośnie do 823,60 zł, czyli o 30 zł. Osoby, które są bez pracy dłużej, dostaną 646,70 zł, czyli o 23 zł więcej niż dziś.

Ale nawet po tych podwyżkach daleko nam do innych państw Unii Europejskiej. Tam bezrobotny dostaje od państwa tyle, co... dobrze zarabiający Polak. Np. W Wielkiej Brytanii zasiłek dla bezrobotnych wynosi 71 funtów, czyli 351 zł. Tyle że… tygodniowo!

- Za te pieniądze w dużych miastach trudno się utrzymać - przyznaje Jeremi Mordasewicz, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. - Dobrym rozwiązaniem byłoby powiązanie zasiłku z wysokością ostatniej pensji - uważa ekspert.

Taki system obowiązuje m.in. w Niemczech. Tu bezrobotny może dostać 60-67 proc. ostatniego wynagrodzenia na rękę. W Polsce zasiłek stanowi ok. 20 proc. średniej pensji.

- Należałoby się zastanowić nad podniesieniem zasiłków. Nie ma jednak nic za darmo. Trzeba by wtedy jednak podnieść składki na Fundusz Pracy, z których są one finansowane - dodaje Mordasewicz.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)