"4,5 godziny opóźnienia i przeterminowana Princessa". Dziennikarz opowiada o swojej podróży pociągiem Pendolino

Dziennikarz Piotr Witwicki jechał pociągiem PKP Intercity z Gdańska do Warszawy. Podróż szybkim pociągiem Pendolino wydłużyła się jednak o... 4,5 godziny. - Na pocieszenie przyniesiono nam przeterminowaną Princessę - dodał zdenerwowany klient przewoźnika.

Dziennikarz dostał przeterminowany batonik w Pendolino. Inni pasażerowie mieli więcej szczęścia
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Szymański
Mateusz Madejski

- Pociąg stoi w szczerym polu - opisywał swoją podróż pociągiem PKP Express InterCity Premium dziennikarz Polsat News Piotr Witwicki.

Superszybkie Pendolino nie dość, że utknęło na trasie, to jeszcze pasażerowie nie mogli liczyć na zbyt wiele informacji. Ostatecznie pociąg wjechał do stolicy z 4,5-godzinnym opóźnieniem. - Część pasażerów miała się przesiąść do innego składu, by kontynuować podróż - relacjonował dziennikarz.

Witwicki mówi, że pasażerowie mogli liczyć na przekąski, tylko problem w tym, że były mocno przeterminowane. Ważność batonika Princessa, który dostał dziennikarz, skończyła się jednak już we wrześniu 2018 r.

Przewoźnik odpowiedział na wpis swojego klienta na Twitterze.

Najpierw z oficjalnego konta PKP Intercity padło do Witwickiego pytanie, który to był konkretnie pociąg. Dziennikarz odpowiedział, ale już kolejnych informacji od PKP nie dostał. Przewoźnik za to skierował go na stronę z informacjami na temat reklamacji.

Nawet kolejarze byli zaskoczeni. Pijany na przejeździe kolejowym. Obezyj wideo:

Wielu klientów PKP w niedzielny wieczór miało problemy z połączeniami.

- Jechałem z Tczewa do Warszawy (pociąg relacji Gdynia-Kraków)
. Zamiast o 20:30 na Warszawie Centralnej byłem o 1:15 na stacji Warszawa Wschodnia. Awaria była podobno od godz. 14, ale jeszcze o godzinie 17 nikt nam nie powiedział, że będziemy jechać dłużej. Jak stanęliśmy przed Mławą, to konduktorzy nic nie wiedzieli, dopiero orientowali się w sytuacji - opowiada nam inny klient PKP.

- Przed godz. 22 zaczęli roznosić wafelki i rozdawać napoje. Ale można było wziąć tylko albo ciepły albo zimny. Pani obok spytała, czy dadzą jej wodę i herbatę, to powiedzieli, że tylko jedno. Z czasem zaczęli wyłączać ogrzewanie i przyciemnili światło, ale o 22.30 ruszyliśmy - dodaje.

W tym samym pociągu co Witwicki jechał również użytkownik Twittera Marcin Chlewicki. On też dostał Princessę, ale ta nie była przeterminowana.

Opóźnienia pociągów z północnej Polski do stolicy miały wynikać z zerwanej trakcji. - A jeśli chodzi o przeterminowany batonik, to sprawdzamy sprawę - słyszymy w biurze prasowym PKP InterCity.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los