50 tys. nowych miejsc pracy do końca 2015 r. W jakiej branży?
W centrach nowoczesnych usług dużych zagranicznych koncernów (tzw. branża BPO) pracuje już 120 tys. osób. Ten sektor rozwija się w Polsce błyskawicznie i już teraz daje więcej etatów niż górnictwo. Należy się spodziewać, że na koniec roku zatrudnienie w tym sektorze przekroczy 140 tys. osób. Najlepsi już teraz zarabiają nawet 22 tys. zł brutto.
19.02.2014 | aktual.: 21.02.2014 12:25
W centrach nowoczesnych usług dużych zagranicznych koncernów (tzw. branża BPO) pracuje już 120 tys. osób. Ten sektor rozwija się w Polsce błyskawicznie i już teraz daje więcej etatów niż górnictwo. Należy się spodziewać, że na koniec roku zatrudnienie w tym sektorze przekroczy 140 tys. osób. Do końca przyszłego roku ma powstać 50 tys. nowych etatów, a do 2017 r. nawet 100 tys. To przyspieszenie ma być efektem przyciągnięcia do Polski obsługi zagranicznych funduszy inwestycyjnych. Dodajmy, że najniższe pensje w branży wynoszą ok. 3,6 tys. zł brutto, najwyższe sięgają 22 tys. zł brutto.
Centra usług zlokalizowane są przede wszystkim w dużych miastach. Pod tym względem jednym z liderów jest Poznań, w którym swój oddział ulokowała ostatnio firma Owen-Illinois, wytwarzająca szklane butelki. Mówi się też o inwestycji Marsa, producenta m.in. słodyczy. Z kolei w centrach usługowych na terenie Wrocławia zatrudnionych jest teraz ponad 20 tys. osób. Tylko w 2013 r. firmy, które zdecydowały się na inwestycje w tym mieście, zadeklarowały utworzenie 2,5 tys. miejsc pracy. Sektor rozwija się też w Łodzi. Na terenie której, w firmach outsourcingowych pracuje ponad 9 tys. osób. Tylko w ub. roku powstało ok. 2 tys. miejsc pracy.
Jak uważają specjaliści, rynek BPO będzie coraz częściej stwarzał szansę na pracę również w mniejszych miastach. W aglomeracjach, w których sektor działał najprężniej, czyli w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Trójmieście, powoli zaczyna brakować fachowców, przede wszystkim informatyków i wysoko wyspecjalizowanych menedżerów. To może być szansa dla innych ośrodków.
– Dobrym przykładem jest Szczecin, gdzie dopiero w ostatnich latach powstały wysokiej jakości biurowce i widzimy, że wraz za tym trendem idą firmy sektora BPO, które dochodzą do wniosku, że lokalizacja szczecińska jest dla nich odpowiednia, że te rynki nie są nasycone, że łatwo znaleźć absolwentów, że miasto robi duże wysiłki w kierunku umożliwienia wejścia tym firmom. To nie tylko Szczecin, ale i Białystok, Lublin, Rzeszów. Firmy które widzą, że potrzebują lokalizacji na realizację prostszych procesów, będą poszukiwały coraz mniejszych miast, więc tutaj można mówić też o Kielcach, Opolu i o Elblągu. Te miasta rzeczywiście mają potencjał. Im niższe koszty wynajmu powierzchni biurowej, tym jest szansa, że to tam firmy te będą otwierać swoje usługi – mówiła agencji Newseria.pl Joanna Mroczek, dyrektor działu badań rynku i doradztwa w CBRE, międzynarodowej firmie świadczącej usługi doradcze na rynku nieruchomości.
Dobre zarobki nawet dla osób bez doświadczenia
Ile można zarobić w BPO i kto znajdzie zatrudnienie w tej branży? Średnie miesięczne wynagrodzenie brutto w całym sektorze usług wynosi w metropoliach ok. 4 tys. zł. Starsi specjaliści oraz kierownicy zespołów mogą liczyć na dużo wyższe wynagrodzenie, od 6 tys. do nawet 12 tys. zł brutto (ubiegłoroczne dane Pracuj.pl). Jadwiga Naduk z Hays Poland przyznaje, że menedżerowie odpowiadający za poszczególne linie biznesu mogą otrzymać pensję nawet w wysokości do 22 tys. zł brutto, zwłaszcza w sektorze opartym na wiedzy.
Należy pamiętać, że osoby bez doświadczenia, rozpoczynające pracę w BPO mogą liczyć raczej na wynagrodzenie zbliżone do średniej krajowej.
Obecnie najwięcej jest centrów wspierających tzw. back office firm oraz obsługę klienta, gdzie nie jest wymagane doświadczenie zawodowe. W ostatnim czasie przybywa centrów badawczo-rozwojowych, świadczących zaawansowane usługi oparte na wiedzy.
- Na początku branża kładła nacisk przede wszystkim na znajomość języków obcych. Obecnie jednak BPO to nie tylko sektor dla lingwistów. Wraz z rozwojem, firmy poszukują osób z doświadczeniem w branży finansowej, HR-owej, inżynieryjnej, IT czy sprzedażowej. Przyszłością będą też procesy niszowe, przykładem jest tu Legal Process Outsourcing, który może stać się hitem najbliższych lat i być szansą na pracę w zawodzie dla absolwentów prawa czy też pokrewnej mu administracji – twierdzi Katarzyna Daniek, ekspert agencji zatrudnienia ManpowerGroup.
Potrzebni księgowi, prawnicy i informatycy
Wśród najbardziej poszukiwanych w tej branży są obecnie: księgowa, analityk finansowy, specjalista ds. podatków, specjalista ds. administracji finansowej, a także specjalista ds. administracji personalnej, ale też programiści C/C++, Java, MS Access, administratorzy systemów czy web developerzy. Na zatrudnienie mogę też liczyć graficy oraz specjaliści ds. badań marketingowych.
AK/WP.PL