Kombinują55 zł za parking w Malborku. A to nie wyjątek. Turyści muszą wydawać dziesiątki złotych

55 zł za parking w Malborku. A to nie wyjątek. Turyści muszą wydawać dziesiątki złotych

Aż 55 zł - tyle trzeba zapłacić, by zaparkować przy słynnym Zamku w Malborku. Burmistrz miasta przekonuje w rozmowie z WP Finanse, że nie jest to konieczne - można zapłacić tylko kilka zł, choć warunkiem będzie krótki spacer. Sprawdziliśmy jednak inne znane miejsca - w wielu koszt parkowania może nieźle zaskoczyć.

55 zł za parking w Malborku. A to nie wyjątek. Turyści muszą wydawać dziesiątki złotych
Źródło zdjęć: © Facebook
Mateusz Madejski

31.07.2020 | aktual.: 31.07.2020 11:22

Czytelnik serwisu o2.pl chciał zwiedzić Zamek w Malborku - jeden z najsłynniejszych obiektów tego typu w całej Europie. Okazało się jednak, że musi na to wydać krocie. I nie chodzi tu o sam koszt biletu, ale o parking przy zamku. Musiał za parkowanie zapłacić 11 zł za godzinę. Wyszło łącznie 55 zł.

Zapłaciłeś wyjątkowo dużo za parking na wakacjach? Daj nam znać przez dziejesie.wp.pl!

Burmistrz Marek Charzewski przyznaje w rozmowie z WP Finanse, że problem jest mu znany. Rozmawiał zresztą właśnie na ten temat z dyrektorem zamkowego muzeum. Zapewnia jednak, że nie może z tym nic zrobić, bo parkingi pod samym zabytkiem są po prostu własnością prywatną. I ceny nie zależą ani od władz miasta, ani od władz zamkowego muzeum.

Jednak burmistrz ma radę: wystarczy zaparkować nieco dalej, po drugiej stronie rzeki Nogat. - To jakieś 200-300 metrów od samego zamku - przekonuje Charzewski. A ceny są już zupełnie inne. To zwykłe miejskie parkingi - trzeba więc tylko skorzystać z parkomatu. Godzina postoju kosztuje tam raptem złotówkę.

Burmistrz przekonuje, że z wolnymi miejscami problemu nie ma. - Wystarczy kilkunastominutowy spacer, by dojść do naszej słynnej atrakcji. A można przy okazji zobaczyć nieco miasto. Bo Malbork to nie tylko zamek - uśmiecha się Marek Charzewski.

Parkowanie nad morzem? Nawet niemal 30 zł dziennie

Burmistrz pomorskiego miasta radzi, by po prostu nieco wcześniej wszystko zaplanować - wtedy można uniknąć wielu zaskoczeń.

Nie zawsze jednak uda się uniknąć wysokich opłat za parkowanie. Zwykle najpopularniejsze miasta turystyczne są w sezonie zapełnione po brzegi. Miejskich parkingów jest tam zazwyczaj mało - i trzeba mieć olbrzymie szczęście, by znaleźć wolne miejsce. Trzeba więc płacić właścicielom prywatnych parkingów. Te można znaleźć niemal w każdym kurorcie w kraju. Ceny niskie nie są - jednak zwykle nie aż tak wysokie, jak przy Zamku w Malborku.

Rozmawiamy z właścicielami prywatnej firmy z Kołobrzegu. Ta ma w kurorcie dwa parkingi - ten bliżej plaży i centrum kosztuje 28 zł za dobę. Ten nieco dalej - 20 zł. W Międzyzdrojach w dobrej lokalizacji znajduje się parking, który też kosztuje 20 zł za dobę, choć można skorzystać z opcji płacenia za każdą godzinę - ta kosztuje 3 zł. Jeśli ktoś natomiast chce opłacić cały tydzień, wyda 140 zł.

Czytaj też: Rybka nad morzem. Obiad w Mielnie dla dwóch osób - 100 zł

Również 20 zł dziennie zapłacimy za zaparkowanie pojazdu na cały dzień na przedmieściach Sopotu oraz w centrum Zakopanego.

Mniej, bo 10 zł, zapłacimy za pozostawienie auta na parkingu w pobliżu Zamku Książ w Wałbrzychu. Miejsca dla samochodów są jednak oddalone nieco od obiektu, więc trzeba się przygotować na pokonanie kilkuset metrów na piechotę.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Źródło artykułu:WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (459)