Trwa ładowanie...

Rybka nad morzem. Obiad w Mielnie dla dwóch osób - 100 zł

100 zł za "festiwal dorsza" w Mielnie, a może "obiad dnia" za 50 zł w Kołobrzegu? Nadmorskie ceny mogą zaskoczyć. Kolejni czytelnicy przysyłają nam swoje paragony z restauracji nad Bałtykiem.

Rybka nad morzem. Obiad w Mielnie dla dwóch osób - 100 złŹródło: #DziejeSie WP
d32eu1v
d32eu1v

Od tygodni wraz z Polakami monitorujemy wakacyjne ceny. Wypoczywający w górach czy nad morzem Polacy dzielą się z nami paragonami.

O tym, że ceny nad Bałtykiem do najniższych nie należą, nikogo nie trzeba przekonywać. Za rybkę czasem trzeba słono zapłacić. Pisaliśmy już o rachunku na 200 zł za obiad dla dwóch osób w smażalni w Juracie czy posiłku z rybką za 100 zł w Niechorzu.

Jednak nie tylko ceny ryb potrafią rzucić na kolana. W kurortach nawet popularny kebab nie musi być tańszą alternatywą. Jeden z naszych czytelników pokazał nam swój rachunek z Rewala. Za fast food musiał tam zapłacić niemal 30 zł. To znacznie więcej niż w na przykład odległym o ok. 100 km Szczecinie. Tam ceny za kebab w bułce zaczynają się od 13 zł, choć czasem trzeba zapłacić i ponad 15.

d32eu1v

Tym razem swój rachunek pokazał nam pan Robert, który wypoczywa w Mielnie. Choć za obiad za dla dwóch osób zapłacił ponad 100 zł, cena go nie poraziła. Jak pisze: "W Mielnie pyszne jedzenie, duże porcje i przystępne ceny".

Zamawiając tatar ze śledzia, 2 piwa, surówki frytki i "festiwal dorsza" dla 2 osób jego rachunek zamknięty został z kwotą 104 zł. Czy to dużo? No cóż, jak możemy wyczytać z rozliczenia, sama porcja ryby kosztowała go 69 zł. Pan Robert dodał również drugi paragon z baru, gdzie tylko za samo penne z łososiem, 350 g dorsza z frytkami oraz 2 piwa rachunek sięgnął 84 zł. "Wszystko to na głównym deptaku" - zaznacza.

Zobacz też: Ceny żywności w górę. Ekspert wskazuje powody

Czy nad morzem można jeszcze dobrze zjeść bez drenowania portfela? Z pewnością takie miejsca się znajdą. Jeden z naszych czytelników podesłał nam swój rachunek za "obiad dnia" w jadłodajni w centrum Kołobrzegu. "Cały czas kilka osób w kolejce, porcje nie do zjedzenia - bardzo duże i smacznie. 2 zupy jak w domu, 2 dania i 2 wody mineralne z rachunkiem na 50 zł" - pisze.

d32eu1v

Trzeba jednak zaznaczyć, że w opisanym zestawie obiadowym pierwsze skrzypce grał kotlet z jajkiem, a nie ryba. Za porcję mięsa z frytkami i surówką płaci się tam 22 zł.

Jeśli wypoczywacie nad morzem, w górach czy nad jeziorem i chcecie się podzielić z nami swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi tegorocznych wakacyjnych cen, przysyłajcie nam swoje paragony i zdjęcia na #dziejesie.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

d32eu1v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32eu1v