7 grudnia "Dzień otwarty" - możliwość poznania PAP od kulis

05.12. Warszawa (PAP) - Co decyduje o tym, że w jednych krajach nawet najbardziej radykalne zmiany dokonują się w zasadzie bezkrwawo, a w innych giną setki tysięcy ludzi? Co sądowi...

05.12. Warszawa (PAP) - Co decyduje o tym, że w jednych krajach nawet najbardziej radykalne zmiany dokonują się w zasadzie bezkrwawo, a w innych giną setki tysięcy ludzi? Co sądowi mówił słynny gangster Pershing? Na te i inne pytania odpowiedzą 7 grudnia reporterzy agencyjni podczas "Dnia otwartego PAP".

"Dzień otwarty PAP" to rzadka możliwość poznania od kulis pracy największej agencji informacyjnej w Europie Środkowo-wschodniej, która codziennie w swych serwisach zamieszcza ponad tysiąc informacji politycznych, gospodarczych, kulturalnych, ekonomicznych, czy sportowych z kraju i zagranicy.

Dzień otwarty odsłoni nieco przed zainteresowanymi kulisy powstawania tego serwisu, jak też metody pozyskiwania informacji i ich przetwarzania, a więc elementy warsztatu agencyjnego tak różnego od metod i wzorów jakimi kierują się inne współczesne media.

Spotkania z publicznością rozpocznie o godz. 10 red. Stanisław Brzósko z Redakcji Sportowej PAP, który uważa, że reporterzy sportowi to nieco specyficzny, bardziej "luzacki" gatunek dziennikarzy pracujących w agencji, a koleżanki i koledzy z innych działów często zazdroszczą im nieuregulowanego, barwnego, obfitującego w atrakcyjne podróże zajęcia. To jednak tylko jedna strona medalu, jeśli już sięgamy do języka sportu.

Obsługa imprez sportowych to nie tylko Madryt, Tokio czy Sydney - mówi red. Brzósko. - To także wyjazdy do Kozienic, Brzeska, Ząbek czy Niecieczy, grudniowe obsługi odbywających się w śnieżnej zadymce meczów piłkarskich, wyczekiwanie w ulewie na uczestników wyścigu kolarskiego, czy przytupywanie na mrozie na wybiegu skoczni narciarskiej.

W południe red. Wojciech Jagielski opowie o swoich 25-letnich doświadczeniach i specyfice pracy specjalnego wysłannika w rejony wojen i konfliktów, o drodze od depeszy do reportażu i nierozerwalnym ich związku, a także o tym czy istnieje i gdzie występuje w przyrodzie typ określany mianem "korespondenta wojennego".

Również w roli znawcy problematyki międzynarodowej wypowiadać się będzie o godz. 14 inny reprezentant Redakcji Zagranicznej PAP Mirosław Ikonowicz. Mówi on, że spośród wojen, przewrotów i rewolucji na trzech kontynentach, na których pracował jako korespondent i reporter PAP, najbardziej zadziwia go portugalska Rewolucja Goździków. I najchętniej do niej wraca. Zupełnie bezkrwawa, położyła kres twardej dyktaturze i prowadzonej przez nią okrutnej wojnie kolonialnej w portugalskich koloniach w Afryce.

Tymczasem - przypomina red. Ikonowicz - wojna domowa w sąsiedniej Hiszpanii pochłonęła ponad 800 tys. ofiar, w Angoli - co najmniej milion, a w czasie trwającej od 55 lat wojny domowej w Kolumbii trzeba było setek tysięcy ofiar, aby obie strony zasiadły po 55 latach do rozmów pokojowych.

Na koniec Dnia Otwartego o godz. 16 reporterzy sądowi PAP Wojciech Tumidalski i Łukasz Starzewski opowiedzą o kulisach najciekawszych procesów w warszawskich sądach. Ujawnią m.in. co mówił sądowi słynny gangster Pershing o źródłach swych dochodów. Zdradzą, dlaczego sędzia z procesu o zabójstwo ministra sportu Jacka Dębskiego usiadł w ławach dla publiczności. Opowiedzą dlaczego procesy o stan wojenny czy masakrę robotników w 1970 r. na Wybrzeżu trwają tak długo. Będzie się też można dowiedzieć, jakie znane osoby można najczęściej spotkać na sądowych korytarzach i co dobrego z tego dla nich wynika.

Podczas spotkań reporterów z publicznością wyświetlane będą przedwojenne kroniki Polskiej Agencji Telegraficznej, z zasobów Filmoteki Narodowej.

Z uwagi na ograniczone możliwości lokalowe w spotkaniach będą mogli uczestniczyć wyłącznie ci, którzy dokonają rejestracji na wybrane spotkanie. Formularz dostępny jest na stronie głównej Agencji. (PAP)

ls/ woj/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Efekt nalotu dronów? "Sprzedaż kilkukrotnie wyższa". To kupują Polacy
Efekt nalotu dronów? "Sprzedaż kilkukrotnie wyższa". To kupują Polacy
Powstanie nowe uzdrowisko w Polsce? Gmina nie szczędzi pieniędzy
Powstanie nowe uzdrowisko w Polsce? Gmina nie szczędzi pieniędzy
Protest w Ikei. Ekolodzy: 180-letnie drzewa idą pod nóż
Protest w Ikei. Ekolodzy: 180-letnie drzewa idą pod nóż
Znajomy prosi: "Zagłosujesz"? Tak oszuści czyszczą konta Polaków
Znajomy prosi: "Zagłosujesz"? Tak oszuści czyszczą konta Polaków
Podwyżki w PKP Intercity. Zarobią ponad 1000 zł więcej
Podwyżki w PKP Intercity. Zarobią ponad 1000 zł więcej
Ceny w "Złotopolskich". Tyle kosztowała czekolada w kultowym serialu
Ceny w "Złotopolskich". Tyle kosztowała czekolada w kultowym serialu
Nie dogadali się z amerykańską korporacją. Będzie strajk w fabryce
Nie dogadali się z amerykańską korporacją. Będzie strajk w fabryce
Coraz więcej Polaków lata tu na wakacje. "Powrót hitu lat 2000"
Coraz więcej Polaków lata tu na wakacje. "Powrót hitu lat 2000"
Depresja wysokofuncjonująca. W pracy są znakomici, cierpienie maskują
Depresja wysokofuncjonująca. W pracy są znakomici, cierpienie maskują
Polskie "birkenstocki" hitem internetu. Nie nadążają z zamówieniami
Polskie "birkenstocki" hitem internetu. Nie nadążają z zamówieniami
Konie kontra elektryki. Oto co wybierają turyści w Zakopanem
Konie kontra elektryki. Oto co wybierają turyści w Zakopanem