Absurdalna cena za pomidory i cukinię. Prawie 30 zł za kilo warzyw
Hitem internetu stał się właśnie rachunek, jaki mieszkaniec Warszawy zapłacił za jednego pomidora i jedną cukinię. Pomidor ważył ćwierć kilo, cukinia niewiele ponad 30 deka. Te zakupy kosztowały go 16,46 zł, bo ceny na oba produkty dobiły do prawie 30 złotych za kilo.
Zdjęcie paragonu na Facebooka wrzucił pan Sławek, który zrobił zakupy 13 sierpnia po południu. Na rachunku widać dwie pozycje – ważący 0,254 kilo pomidor gargamel w cenie 29,90 zł za kilo oraz ważąca 0,318 kg cukinia w cenie 27,90 zł za kilo. Dwa niewielkie warzywa (chociaż akurat formalnie pomidor jest owocem) kosztowały 16,46 zł.
- Lubię ten sklep, bo mają produkty naprawdę wysokiej jakości, ale z cenami czasem przesadzają – mówi w rozmowie z WP Finanse pan Sławek.
Też zaskoczył Cię paragon przy kasie? Przyślij go nam: dziejesie.wp.pl
Ceny jabłek oszalały. Minister: a kto panu każe to kupować?
Znaczącym elementem tej układanki jest też miejsce sprzedaży – warzywniak na Wilanowie, warszawskiej dzielnicy uchodzącej za bogatą.
- Nie wiem, czy to pomidory ode mnie, ale jeśli tak, to osiągnęły świetną cenę – śmieje się Marek Syty, właściciel gospodarstwa rolnego z Wielkopolski. Na serio dodaje, że pomidor typu gargamel faktycznie jest dość drogi, ale w porównaniu do innych pomidorów. Obecnie jego cena może sięgać 18 złotych za kilogram.
- To specyficzna odmiana, pomidory są bardzo duże i soczyste. Ich waga przekracza pół kilo, największe mogą ważyć nawet ponad 70 deka. Bardzo smaczne, cenę winduje też wielkość. Strata jednego pomidora malinowego nie boli tak, jak strata jednego gargamela albo bawolego serca – tłumaczy.
Uważa jednak, że cena 29,90 zł za kilo – tak jak na paragonie pana Sławka – jest wręcz absurdalna. To o 10 złotych za kilo więcej niż za pomidory tego samego typu, najwyższej jakości.
– Nie wiem, po prostu nie wiem jak to skomentować. Rozumiem, że sprzedawca ma swoją marżę, ale ta cena jest po prostu kosmiczna. Wilanów ponoć jest bogatą dzielnicą, ale chyba nie aż tak, by za warzywa płacić o 50 proc. więcej niż mieszkańcy innych regionów – dodaje.
Jeszcze większe jego zdziwienie budzi cena za cukinię. – Nie widziałem nigdy tego warzywa w takiej cenie. O żadnej porze roku, ani krajowej, ani importowanej. To jest po prostu niemożliwe, by zapłacić prawie 28 złotych za kilo cukinii, niezależnie od tego jak była hodowana. Chyba że na tzw. Rublowce pod Moskwą – śmieje się.
Syty nawiązuje do słynnego moskiewskiego osiedla, pełnego milionerów, gdzie zakupy robią w zasadzie tylko gosposie uzbrojone w karty kredytowe o wysoko ustawionych limitach. Sklepy na Rublowce mają ponoć absurdalne ceny, ale kupić w nich można nie tylko pomidory i cukinię, ale i kawior czy francuskiego szampana za tysiące dolarów.
Mimo wszystko Wilanów to nie podmoskiewskie osiedle i ceny warzyw mogą budzić zdumienie, ale i złość wielu rolników, sprzedających płody rolne dosłownie za grosze. Z drugiej jednak strony problemy mają też właściciele sklepów warzywniaków. Marża na towarze jest stosunkowo niewielka, a straty bywają spore – średnio 10 proc. warzyw i owoców się nie sprzeda. Tłumaczył to w money.pl właściciel jednego z wrocławskich zieleniaków.