Afera mięsna. Oto kombinat przetwarzania padliny

Groza! Proceder handlu chorymi zwierzętami i padliną mógł trwać od lat. Potwierdzają to śledczy i lekarze weterynarii. Ze skupu wybrakowanych zwierząt trafiały one do ubojni. Tam szły na rzeź, a mięso było sprzedawane jako pełnowartościowe do zakładów w regionie. Stamtąd trafiało do przetwórni i było przerabiane np. na kiełbasy. Firmy mogły nie być świadome, że przetwarzają niepełnowartościowe mięso.

Obraz
Źródło zdjęć: © newspix.pl

W tym interesie panuje zmowa milczenia. Chodzi o zbyt duże pieniądze. – Tu jest podobnie jak z narkotykami, kupującemu i sprzedającemu nie zależy na współpracy z organami ściągania, bo obie strony mają korzyść – tłumaczy śledczy pracujący nad sprawą. Lepiej sprzedać półżywe zwierzę do ubojni, niż na drugi dzień, gdy jest padłe, utylizować je. W prasie jest pełno ogłoszeń o skupie „wybrakowanego i pourazowego bydła”, czyli chorego, które powinno zostać uśpione i zutylizowane – dodaje śledczy. Odbiorcę chorych zwierząt, a nawet padliny łatwo znaleźć. Z 24 krów wiezionych do ubojni pod Rawą Mazowiecką 9 było martwych, a dwie kolejne miały połamane kończyny. Prokuratura i lekarze weterynarii sprawdzają, czy to skutek niedbałości przewoźnika, czy zwierzęta już w chwili załadunku były chore, a nawet martwe.

Afera mięsna wydawała się ograniczać do ubojni Piotra M. Teraz prokuratura nie ukrywa już, że śledztwo zaczyna zataczać coraz szersze kręgi. Jak się okazuje prokuratura w Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie) od kilku lat prowadzi śledztwo w sprawie jednej z firm parającej się skupem wybrakowanych zwierząt. Należała do Sławomira G, a po wydanym zakazie prowadzenia działalności została natychmiast zarejestrowana na jego żonę Beatę. Firma małżeństwa G. działa na rynku od 20 lat i odnotowuje duże zyski.

– Lepiej się nie interesować, proszę zobaczyć w jakim pałacu mieszka – mówi sąsiad małżeństwa G. Ten transport zatrzymany z padliną do ubojni pod Rawą to był od nich – dodaje. Kiedy policjanci zatrzymali transport w Rawie Mazowieckiej w firmie pod Brodnicą pojawił się powiatowy lekarz weterynarii. Znalazł kilkanaście zwierząt, w tym chorego knura, który miał jechać do rzeźni. Stan zwierzęcia był tak poważny, że natychmiast zostało uśpione i zutylizowane. Po wizycie lekarza do prokuratury w Brodnicy wpłynęło doniesienie o popełnieniu przestępstwa.

– 19 marca wpłynęło takie doniesienie. Prokurator zlecił policji wszczęcie dochodzenia w tej sprawie – informuje Alina Szram, szefowa prokuratury w Brodnicy. W sprawie Sławomira G., miejscowa prokuratura w latach ubiegłych prowadziła trzy postępowania, z czego jedno zakończyło się skazaniem Sławomira G. – dodaje prokurator Szram.

Nad wyjaśnieniem tego, co działo się dalej z ubitymi w firmie Piotra M. zwierzętami, wciąż pracuje prokuratura. W wyjaśnieniach i dokumentacji pojawiają się nazwy nawet dużych zakładów mięsnych, którym mężczyzna mógł wciskać towar jako pełnowartościowy. Stamtąd trafiał już do przetwórni, a potem na nasze stoły.

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup