Afera mięsna. Policja zlikwidowała nielegalną ubojnię prowadzoną przez Wietnamczyków
Po wołowinie czas na drób. Policjanci z Piaseczna zlikwidowali nielegalną ubojnię kurcząt – do aresztu trafiło trzech obywateli Wietnamu, a trójka nielegalnie przebywających w Polsce Wietnamczyków trafiła w ręce Straży Granicznej.
Funkcjonariusze policji w gospodarstwie na terenie Woli Przypkowskiej w gminie Tarczyn odnaleźli dowody na nielegalny ubój drobiu prowadzanych przez grupę Wietnamczyków. Jak informują w komunikacie, na trop ubojni naprowadzili ich dziennikarze programu "Uwaga TVN" (dziennikarze tego programu ujawnili także proceder uboju tzw. leżaków, co zapoczątkowało tzw. aferę mięsną).
Na miejscu okazało się, że ubój nie tylko był prowadzony bez niezbędnych zezwoleń oraz w warunkach dalekich od wymaganych standardów, ale w dodatku mięso wprowadzano na rynek.
Mundurowi zatrzymali pięciu mężczyzn w wieku od 17 do 48 lat oraz 14- letniego chłopca. Ci, którzy na terenie Polski przebywali legalnie trafili do aresztu i usłyszeli zarzuty nielegalnego prowadzenia uboju oraz znęcania się nad zwierzętami.
Afera mięsna. Ekspert: przestępczość w żywności bardzo się opłaca
Pozostała trójka została objęta kuratelą Straży Granicznej i mogą zostać deportowani – to 14-latek, 17-latek oraz 39-latek.
Policja informuje, że sprawa nie jest zamknięta, gdyż we współpracy z sanepidem mundurowi poszukują miejsc, do których mogło trafić mięso z nielegalnego uboju.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl